Rozmawiałam dzisiaj w ciągu dnia z Hafiją o kurkach i taka mnie naszła ochota, że "zmusiłam" męża aby wracając z pracy kupił na bazarku kurki. I tak oto powstał dzisiejszy kurkowy obiadek. Kurki duszone na maśle w śmietanie.
Wyglądają pysznie. Wyobraź sobie, że ja jeszcze nigdy kurek nie jadłam.I to nie żebym miała do nich jakieś ale, po prostu nie było okazji.Pozdrawiam Cię cieplutko, myślę ,że trochę ciepła się przyda, bo u nas bardzo zimno.
Będzie mi miło jeśli zostawisz kilka słów po przeczytaniu przepisu. Nie używaj słów wulgarnych, obraźliwych. Anonimom dziękuję, jeśli chcesz komentować podpisz się :) Dziękuję i zapraszam ponownie.
Wyglądają pysznie. Wyobraź sobie, że ja jeszcze nigdy kurek nie jadłam.I to nie żebym miała do nich jakieś ale, po prostu nie było okazji.Pozdrawiam Cię cieplutko, myślę ,że trochę ciepła się przyda, bo u nas bardzo zimno.
OdpowiedzUsuńsama smakowitość i urok wielki... kurkowa zupka też jest pyszna, polecam na następny raz. M.
OdpowiedzUsuńPYCHA !!!PYCHA !!! PYCHA !!!
OdpowiedzUsuńzapraszam Olu do bloggowej zabawy w "Lubię" - szczegóły u mnie na stronie - Pozdrawiam