Kiedy
Kasia pokazała przepis na stromboli, wiedziałam, że muszę je zrobić.
Lekko zmodyfikowałam farsz i ograniczyłam sól. Przepis cytuję za Kasią
Stromboli
- 300 g mąki pszennej
- 1/2 opakowania suchych drożdży
- 1 pełna łyżeczka soli morskiej (dałam mniej)
- 2 łyżki oliwy z oliwek + trochę do posmarowania
- ok. 175 ml ciepłej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 60 g włoskiego salami lub szynki dojrzewającej, pokrojonej w cienkie plasterki (dałam szynkę)
- 1 cukinia, pokrojona w cienkie krążki i zgrillowana
- garść czarnych oliwek pokrojonych w plasterki
- 150 g mozzarelli, pokrojonej w kostkę
- grillowana czerwona papryka pokrojona w paski
- 20 g świeżych listków bazylii lub łyżeczka suszonej(dałam tymianek i oregano)
- gruboziarnista morska sól, świeżo zmielony czarny pieprz
Mąkę
przesiać, połączyć z drożdżami, cukrem. Dodać oliwę i stopniowo dolewać
wody, zagniatając ciasto, aż będzie miękkie i elastyczne. Zagniatać
jeszcze kilka minut, uformować kulę, natłuścić czystą miskę, włożyć
ciasto, posmarować jego powierzchnię oliwą, przykryć miskę ściereczką i
odstawić w ciepłe miejsce na 1 h do wyrośnięcia.
Ponownie zagnieść ciasto przez 2 minuty i znów odstawić do wyrośnięcia na 10-30 minut. Piekarnik nagrzać do 210°C.
Rozwałkować ciasto na grubość 1 cm, formując prostokąt. Przełożyć go na arkusz papieru do pieczenia (będzie nam łatwiej zwijać roladkę). Na ciasto rozłożyć nadzienie, pozostawiając po 1,5 cm wolne z każdego brzegu: ułożyć plastry szynki, jeden obok drugiego, równomiernie posypać krążkami cukinii, kawałkami papryki, serem, oliwkami. Posypać ziołami, solą i pieprzem.
Ponownie zagnieść ciasto przez 2 minuty i znów odstawić do wyrośnięcia na 10-30 minut. Piekarnik nagrzać do 210°C.
Rozwałkować ciasto na grubość 1 cm, formując prostokąt. Przełożyć go na arkusz papieru do pieczenia (będzie nam łatwiej zwijać roladkę). Na ciasto rozłożyć nadzienie, pozostawiając po 1,5 cm wolne z każdego brzegu: ułożyć plastry szynki, jeden obok drugiego, równomiernie posypać krążkami cukinii, kawałkami papryki, serem, oliwkami. Posypać ziołami, solą i pieprzem.
Założyć ściśle wolne brzegi krótszych boków do środka, następnie
zaczynając od dolnego, dłuższego boku zwijać struclę, jak makowiec.
Ułożyć złączeniem do dołu. Ciasto gęsto ponakłuwać drewnianym patykiem
do szaszłyków, starając się nie przebić najniższej warstwy. Posmarować
powierzchnię stromboli oliwą, posypać lekko solą morską.
Wstawić do nagrzanego piekarnika, na środkowy ruszt. Piec przez 30-35 minut, do zrumienienia. Gdyby w trakcie za bardzo się przypiekał, zmniejszyć temperaturę do 180°C. (z termoobiegiem 25-30 minut)
Po upieczeniu wyłożyć na kratkę i po 10 minutach kroić.
genialna taka rolada! świetna, dzięki szynce lub salami oraz oliwkom, soli tu nawet wcale nie potrzeba wg mnie, więc nie dziwię się że ograniczyłaś. Ale wygląda fenomenalnie i w bento też by się takie plastry świetnie sprawdziły. Niestety brak piekarnika jest okrutny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
oj brak piekarnika to porażka.... nie mogłabym.... a do bento jak najbardziej stromboli pasuje :)
UsuńTeż piekłam z Kasi przepisu i to już kilka razy,jest pyszne obojętnie coby tam do środka nie napchać:)
OdpowiedzUsuńchicałam je zrobić. podoba mi się ten przepis.
OdpowiedzUsuńi w końcu zrobię! ale jeszcze nie wiem, kiedy xd
To ciasto robi się jak na pizzę widzę. Chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam stromboli i piekę przynajmniej raz w miesiącu. Twoje wygląda bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! M.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie. Pokusiłbym się na przygotowanie tego rarytasu. :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)
Usuń