Szybka i nie za ciężka kolacja, obiad, lunch, brunch albo po prostu przekąska.
Zapiekany bakłażan
- 1 bakłażan
- 2 pomidory
- 1 kulka mozzarelli
- tymianek
- sól
- oliwa
Bakłażana, pomidory i mozzarellę pokroić w plastry. Naczynie do zapiekania lekko natłuścić, ułożyć składniki naprzemiennie, posolić, posypać tymiankiem i skropić oliwą. Piekłam 25 minut w 180 stopniach. Ale pachniało....
pysznie wygląda...
OdpowiedzUsuńten talerz do mnie przemawia :)
pozdrawiam
http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
no tak, tylko dla samej siebie mam zrobić? Żarłoczek bakłażana nie chce....eh....
OdpowiedzUsuńpycha:)
OdpowiedzUsuńPychotka :-)
OdpowiedzUsuńrewelacja! świetny na ciepłą kolację.
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam takie przekąski!! pycha!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda, dawno nie jadłam bakłażana, muszę przy najbliższej okazji kupić i zrobić.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńgenialne. Bardzo podobnie robię Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, zwłaszcza w tym naczynku... i na pewno pysznie pachnące danko. M.
OdpowiedzUsuń