Zachciało mi się czegoś czekoladowego, słodkiego do granic przyzwoitości. Chodziłam, nudziłam, szukałam tego czegoś... i padło na mus czekoladowy. Mmmmm....
Mus czekoladowy
- 100g gorzkiej czekolady 70%
- 100g mlecznej czekolady
- 150ml śmietany kremówki
- 100ml mleka
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- kawałek kory cynamonu
- 1 goździk
- 1 jajko
Czekoladę zmiksować w malakserze prawie na proszek. Przesypać do miski. Do rondelka wrzucić cynamon, goździka, wlać esencję waniliową i mleko ze śmietanką. Całość podgrzać ale nie doprowadzać do wrzenia. Przelać gorące do czekolady (wyjmując cynamon i goździka), zostawić na momencik. Zmiksować przez minutkę, dodać jajko i jeszcze chwilę miksować. Rozlać do pucharków i wstawić do lodówki na minimum 6h a najlepiej na całą noc. Z tej porcji wychodzi około 500ml musu.
Inspiracja: Nigella gryzie, Nigella Lawson
Inspiracja: Nigella gryzie, Nigella Lawson
pyszne czekoladowe zachcianki!:-)
OdpowiedzUsuńto jajko do gorącej czekolady z mlekiem? ja robię nieco inaczej, dodaję ubitą pianę z białka do przestudzonej masy :)
OdpowiedzUsuńIza - taki był przepis
Usuńrozumiem - chyba obawiam się że jajko mi się zważy, ale może niepotrzebnie skoro to wypróbowana receptura :)
Usuńjajko mi sie nie zwazyło bo przeciez ta smeitana z mlekiem nie wrzątek i juz miksowana więc nie ukrop tylko letnia :)
UsuńNo i masz: teraz mi tez chce sie czegos czekoladowego. Mam ochote wyciagnac reke po ten pucharek...
OdpowiedzUsuńJeszcze jeden stoi w lodówce :)
OdpowiedzUsuńale pyszny deser:)spałaszowałabym teraz taki:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam musy czekoladowe!
OdpowiedzUsuńnormalnie... ach!
OdpowiedzUsuńpopadam w euforii na samą myśl
o takiej czekoladowej chmurce.
Niom niom niom...
OdpowiedzUsuńNa czekoladę to ja zawsze mam ochotę!:)
OdpowiedzUsuń