poniedziałek, 21 listopada 2011

ciasto marchewkowe

Ostatnio chodziło za mną ciasto marchewkowe. Szukałam przepisu, który byłby jakimś punktem wyjścia do modyfikacji. Z pomocą przyszła Prezydentowa, która przetłumaczyła przepis z niemieckiej książki kucharskiej. Postanowiłam go wypróbować.

Ciasto marchewkowe
  • 175 ml oleju słonecznikowego
  • 175 cukru trzcinowego (dałam drobny)
  • 3 roztrzepane jajka
  • 175 g marchwi startej na tarce (starłam na grubych oczkach)
  • 80 g rodzynek (dałam rodzynki i żurawinę)
  • 50 g grubo zmielonych orzechów włoskich (dałam płatki migdałów)
  • skórka starta z jednej cytryny
  • 175 g mąki typu 405 (dałam Szymanowską 480)
  • 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia (w przepisie oryginalnym była soda, ale za bardzo ją było czuć po upieczeniu)
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
Olej, jajka i cukier ubić na gładką masę, dodać mąkę, sodę/proszek do pieczenia i przyprawy. Delikatnie wymieszać, dodać marchewkę i rodzynki oraz migdały i skórkę z cytryny. Ponownie delikatnie wymieszać. Wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec 40 minut w 180 stopniach.

Na wierzchu jest glazura z serka mascarpone 250g zmiksowanego z 2 łyżkami cukru pudru oraz do dekoracji płatki migdałów i skórka z pomarańczy.

8 komentarzy:

  1. Cudnie wygląda, na pewno jest pyszne, zdolna bestia z ciebie! M.

    OdpowiedzUsuń
  2. A u Ciebie znów pyszne ciacho!! Mniam!!:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. co za wspaniale ciacho:)

    OdpowiedzUsuń
  4. rozpustnie.
    i lekko zarazem ;]
    rewelacja!


    http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
    http://www.karmel-itka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Ci bosko wyszło! :O ładniejsze niż w tej książce! chyba też się skuszę, chociaż do tej pory byłam zdania, że ciasto marchewkowe to raczej dla królików jest, hihi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kocham marchewkowe ciasta:)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam ciacho marchewkowe, ja po prostu uwielbiam marchewę w każdej postaci. Ale ciasta tego nie robiłam jeszcze nigdy z cukrem trzcinowym, pewnie jest jeszcze smaczniejsze, a na pewno zdrowsze.

    Pozdrawiam
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz kilka słów po przeczytaniu przepisu.
Nie używaj słów wulgarnych, obraźliwych.
Anonimom dziękuję, jeśli chcesz komentować podpisz się :)
Dziękuję i zapraszam ponownie.