Iza natchnęła mnie na trufelki. Zakasałam rękawki i co tam, raz się żyje, najwyżej zmarnuję trochę czekolady :)
Czekoladowe trufelki
Czekoladowe trufelki
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady 70%
- 1 tabliczka mlecznej czekolady
- 2 łyżki masła
- 1-2 łyżeczki esencji waniliowej
- 1-2 łyżeczki nalewki pomarańczowo-kawowej
- małe opakowanie herbatników bebe
- do posypania: wiórki kokosowe, kakao, kolorowe posypki
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej albo w mikrofali, ale trzeba uważać żeby się nie przypaliła. Kiedy jest już płynna dorzucić masło i mieszać aż się rozpuści, dodać esencję waniliowa lub nalewkę (można dwie różne masy, można dodać do jednej) i pokruszone drobniutko herbatniki (ja je potraktowałam tłuczkiem do mięsa). Masę wymieszać i zostawić do ostygnięcia. Formować dłońmi kuleczki wielkości ciut większej niż orzech laskowy i obtaczać w czym dusza zapragnie. Ja kuleczki formowałam w rękawiczkach chirurgicznych.
Cudeńka!
OdpowiedzUsuńfucha muzy bardzo mi się podoba jeśli wychodzą potem takie cuda :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!! chociaż to małe bombki kaloryczne, ich uroda i - zapewne smak - pozwalają o tym zapomnieć...M.
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie :-)
OdpowiedzUsuń