Bardzo sporadycznie robię śniadania czy kolacje, to raczej domena Michała. Ale od czasu do czasu zdarzają się wyjątki takie jak ten poniżej. Zapraszam na pyszne niedzielne śniadanie.
Zapiekana jajecznica
- 4 jajka
- puszka pomidorów krojonych
- 6 plasterków szerokiego chorizo
- 1 kulka mozzarelli
- kiełki rzodkiewki
- przyprawy: sól, pieprz, słodka papryka
W dwa naczynia do zapiekania przełożyć lekko odsączone pomidory, na to połowę pokrojonego chorizo i połowę mozzarelli. W miseczce roztrzepać jajka, przyprawić i wylać do naczynek do zapiekania. Na wierzchu położyć resztę chorizo i mozzarelli. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni. Kiedy się lekko zetnie posypać kiełkami. Zapiec do ścięcia jakie lubimy.
pyszne !
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się wprosiła na taki śniadanko:)!!
OdpowiedzUsuńale śniadanko mnie ominęło! pysznie
OdpowiedzUsuńTo śniadanko trudno nazwać jajecznicą - to omlet bardzo urozmaicony, albo prawie fritata... ale pysznie wygląda!!!M.
OdpowiedzUsuńchorizo... a cóż to? Jajecznica wygląda bajecznie i smacznie
OdpowiedzUsuń