Rok temu pierwszy raz 
przetwarzałam mniszka lekarskiego. Wówczas powstał cudowny syrop. Pił go
 mój Bąbel na zmianę z wodą z miodem. W tym roku, majówka rozpieściła 
nas ilością dni wolnych i genialną pogodą. Całe 10 dni świeciło piękne 
słońce. Gdy przyjechaliśmy nasze drzewka owocowe były łyse, w trakcie 
naszego pobytu zakwitły, przekwitły i pokryły się gęstymi listkami. Tak 
samo z mniszkiem. Gdy pojawiliśmy się 27 kwietnia na włościach, jeden 
nieśmiało kwitł w końcu działki, nie minęło 3 dni słoneczka  i mieliśmy 
żółtą łąkę. Pięknie wygląda półtora tysiąca metrów kwadratowych całe w 
małych słoneczkach. Dzięki temu mogłam być wybredna. Zbierałam tylko 
najpiękniejsze a Bąbel ciągle wołał "musi zostać dla pszczółek i 
motylków", bez obaw, zostało mnóstwo. Z tych które zebrałam powstał miód
 z mniszka. 
Miód z mniszka
- 300 dorodnych kwiatków mniszka lekarskiego
- 0,7l wody
- 2 cytryny
- 1kg cukru
Najpierw zbieramy kwiatki mniszka - 
same łebki. Delikatnie żeby nie tracić cennego pyłku. Kiedy uzbieramy na
 swoją porcję (to się dzieje nadspodziewanie szybko), rozkładamy kwiatki
 na białym podłożu - gazecie, prześcieradle, aby pozbyć się niechcianych
 lokatorów. Czekamy kilka chwil i wrzucamy kwiatki do garnka, zalewamy 
wodą i dajemy im się trochę pomoczyć - ok 1-2h. Po tym czasie całość w 
tej samej wodzie zagotowujemy. Gotujemy ok 15-20 minut, dodajemy 
pokrojone na plasterki cytryny i gotujemy jeszcze z 5 minut. Całość 
przykrywamy pokrywką i odstawiamy na 24h. Kwiatki odcedzamy, odciskamy 
na sitku. Do brunatnego płynu dodajemy cukier i na wolnym ogniu pyrczy 
sobie ok 2h aż będzie złoty i gesty. Wlewamy gorący do słoiczków, 
przekręcamy do góry dnem i już. Proste prawda? A jakie pyszne na zimę.
 
 
Planuję dzisiaj wybrac się na łąkę po mniszka :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie zanim będą latawce, dmuchawce, wiatr :)
UsuńOlu zazdroszczę tej łąki pełnej mniszka:) U mnie na trawniku malutko nie wiem czy się ze sto uzbiera ale w poszukiwaniu jestem bo mam wielkie chęci na syrop albo na ten miodzik:)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądała :)
UsuńMusi smakować wspaniale :)
OdpowiedzUsuń