Najpierw mąż dzielnie wyszedł na balkon (temperatura -11 stopni) odkopać ją ze śniegu, odstukiwał, otrzepywał ale i tak musiała dosychać w domu :)
Jak już się "odstała" i gałązki wróciły na swoje miejsce przyszedł czas na ubieranie :)
A oto efekt końcowy...
Znalazło się tez miejsce na inne dekoracje....
No i po generalnych świątecznych porządkach przyszedł czas na pakowanie prezentów....
Takie małe mikołajowe centrum prezentów....
Jak już się "odstała" i gałązki wróciły na swoje miejsce przyszedł czas na ubieranie :)
A oto efekt końcowy...
Znalazło się tez miejsce na inne dekoracje....
No i po generalnych świątecznych porządkach przyszedł czas na pakowanie prezentów....
Takie małe mikołajowe centrum prezentów....
Piękna choinka i jakie pomysłowe dekoracje!! Jedną opapugowałam troszkę ale nie mogłam się powstrzymać tak mnie zainspirowałaś!!
OdpowiedzUsuń