Do moich balkonowych ziółek dołączyła jeszcze mięta pieprzowa - pachnie obłędnie.
I tak właśnie dopełniło się już całkowicie miejsce na parapecie - nie wcisnę już nawet szpilki.
I tak właśnie dopełniło się już całkowicie miejsce na parapecie - nie wcisnę już nawet szpilki.
A na obiadek kuchnia serwowała pałki z kurczaka z serkiem śmietankowym i rozmarynem, młode ziemniaczki z wody z koperkiem i sałatkę z porów z jabłkiem.
A oto i szczegóły.
A oto i szczegóły.
Kurczak:
- pałki z kurczaka
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- serek śmietankowy do kanapek
- świeży rozmaryn
- olej/oliwa
- sól
Do naczynia żaroodpornego wkładamy cebulkę pokrojoną na ósemki i obrane i przekrojone ząbki czosnku. Kurczaka myjemy i osuszamy, solimy i smarujemy olejem. Pod skórkę wkładamy po łyżce serka i kawałek świeżego rozmarynu. Układamy w naczyniu na cebuli i wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na godzinkę (niczym nie przykrywamy - pieczemy na środku) Pycha.
Sałatka z pora:
- por
- jabłko
- sok z cytryny
- majonez
- śmietana
Pora kroimy w cieniutkie półplasterki, jabłko ścieramy na tarce jarzynowej, skrapiamy cytryną. Mieszamy majonez ze śmietanką w ulubionych proporcjach, doprawiamy jeśli trzeba. Wszystko mieszamy i zostawiamy żeby się przegryzło.
Smacznego !!!
oczekuję na zaproszenie na te pyszności.... mama
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie na balkonie - szkoda tylko, że tak mało słońca wokoło :(
OdpowiedzUsuń