U mnie w domku rodzinnym kurczak po meksykańsku gościł od zawsze wszak niestety nader sporadycznie - Mama zawsze mówiła, że to strasznie dużo roboty. Fakt trochę jest, dlatego wymyśliłam wersję uproszczoną, taką na co dzień.
- piersi z kurczaka
- 1/2 filiżanki octu winnego
- 1/2 filiżanki keczupu
- 1 filiżanka powideł śliwkowych
- 2 filiżanki wody
- 3 łyżki cukru
- 2 ząbki czosnku
- 3 cebule
- kostka rosołowa
- 2 łyżki mąki
- 2 łyżki słodkiej papryki
- sól
- olej
Mieszamy mąkę, paprykę i sól. Obtaczamy w tym pokrojone piersi kurczaka i podsmażamy na rumiano. Do rondla wlewamy wodę, ocet, powidła, keczup i wrzucamy cukier i kostkę rosołową. Zagotowujemy. Dusimy cebulkę i wrzucamy do sosu razem z mięskiem. Dusimy aż sos zgęstnieje i mięsko będzie się rozpływać. Pycha, podajemy z ryżem.
Wersja mojej Mamy.
Kupujemy piersi, udka i bioderka kurczaka (można całego ale to jeszcze więcej roboty). Każdy kawałek obtaczamy w panierce takiej jak w przepisie powyżej i obsmażamy na patelni. Udka i bioderka luzujemy z kostek i dzielimy na mniejsze kawałki - mniej więcej wielkości kawałków piersi.
Sos -> 25 dag masła, 3 ząbki czosnku, 1 posiekana cebula, 1 filiżanka keczupu, 1/2 filiżanki bulionu warzywnego, 1/4 filiżanki octu winnego czerwonego, 1/4 filiżanki cukru, 1/2 filiżanki wody, 1/2 filiżanki powideł śliwkowych, łyżeczka soli, łyżka sosu worcestershire. Wszystko zagotowujemy.
Do sosu wrzucamy kawałki kurczaka i powolutku dusimy aż wszystko będzie się rozpływać. Uwaga może się przypalać. Różnica w wersjach polega głównie na kurczaku. Wszak dużo łatwiej i szybciej podsmażyć piersi niż bawić się udkami i bioderkami i ich luzowaniem.
Wersja mojej Mamy.
Kupujemy piersi, udka i bioderka kurczaka (można całego ale to jeszcze więcej roboty). Każdy kawałek obtaczamy w panierce takiej jak w przepisie powyżej i obsmażamy na patelni. Udka i bioderka luzujemy z kostek i dzielimy na mniejsze kawałki - mniej więcej wielkości kawałków piersi.
Sos -> 25 dag masła, 3 ząbki czosnku, 1 posiekana cebula, 1 filiżanka keczupu, 1/2 filiżanki bulionu warzywnego, 1/4 filiżanki octu winnego czerwonego, 1/4 filiżanki cukru, 1/2 filiżanki wody, 1/2 filiżanki powideł śliwkowych, łyżeczka soli, łyżka sosu worcestershire. Wszystko zagotowujemy.
Do sosu wrzucamy kawałki kurczaka i powolutku dusimy aż wszystko będzie się rozpływać. Uwaga może się przypalać. Różnica w wersjach polega głównie na kurczaku. Wszak dużo łatwiej i szybciej podsmażyć piersi niż bawić się udkami i bioderkami i ich luzowaniem.
Dzięki,za te smakowitości i przepis..., bo już nie wiem co gotować...moi tylko kurczaki i kurczaki - Buziaki
OdpowiedzUsuńale z udek i kosteczek jest zupełnie inny smak niż z samych piersi....chociaż wszystko tkwi w sosie właściwie....M.
OdpowiedzUsuń