Sylwestra spędziliśmy w domu i tak prawdę mówiąc poszliśmy spać niewiele po północy.
Bąbla położyliśmy normalnie koło 20 a potem tylko czekaliśmy czy się obudzi na fajerwerki czy nie, ale na szczęście spał smacznie.
A kuchnia tego wieczoru a raczej nocy serwowała to co poniżej. Polecam na imprezki karnawałowe i nie tylko.
Bąbla położyliśmy normalnie koło 20 a potem tylko czekaliśmy czy się obudzi na fajerwerki czy nie, ale na szczęście spał smacznie.
A kuchnia tego wieczoru a raczej nocy serwowała to co poniżej. Polecam na imprezki karnawałowe i nie tylko.
1. Sushi
Takie samo w sumie jak poprzednie więc tylko fotkę pokazuję.
- papier ryżowy
 - mieszanka warzyw chińskich
 - grzybki mun
 - pędy bambusa marynowane
 - makaron ryżowy wstążki
 
Podsmażamy warzywka, dodajemy bambusa, namoczone  i pokrojone w cieniutkie paseczki grzybki mun i pokrojony makaron ryżowy. Z papierem ryżowym postępujemy zgodnie z instrukcja na opakowaniu (każdy płatek zanurzamy w letniej wodzie) i zawijamy nadzienie jak gołąbki. Smażymy na głębokim oleju lub jeśli ktoś ma we frytkownicy (pewnie dużo łatwiej ale nie mam). Podajemy z sosem słodkim chili albo specjalnym sajgonkowym albo co kto lubi :)
3. Sakiewki- papier ryżowy
 - pierś kurczaka
 - 250g krewetek
 - garść mieszanki chińskiej
 - słodki sos chili
 - szczypiorek
 
Kroimy kurczaka na małe kawałeczki, rozmrażamy krewetki. Kurczaka wrzucamy na patelnię i smażymy z dodatkiem 3 łyżek słodkiego sosu chili (bez tłuszczu). Jak kurczak się lekko zarumieni dodajemy krewetki i smażymy jeszcze trochę tak aby wszystko przeszło smakiem. Na płatek papieru ryżowego wykładamy łyżkę warzyw i sporą łyżkę kurczaka z krewetkami. Delikatnie zbieramy końce papieru (bo łatwo się rwie) i zawiązujemy szczypiorkiem. i teraz są dwie opcje, albo smażymy w głębokim tłuszczu albo robimy na parze. :)
Jako uczestniczka tej nocy sylwestrowej potwierdzam, że wszystko nie tylko tak super wyglądało, ale przede wszystkim było PYSZNE!!!! M.
OdpowiedzUsuń