poniedziałek, 6 czerwca 2011

pak choi

Chciałam wypróbować coś innego na "jarzynkę" do obiadu. Szukałam pomysłu na kapustę pak choi. Szukałam, szukałam i nie znalazłam w sumie nic co by "wołało moje imię" :) A zatem przedstawiam moją wariację na temat pak choi w wersji dodatku do obiadu.

Pak choi pieczone
  • 2 kapusty pak choi
  • 2 łyżki sezamu
  • 2 łyżki oliwy
  • 1 łyżka słodkiego sosu chilli
Liście kapusty odciąć od głąba, opłukać i osuszyć. Skropić oliwą naczynie do zapiekania, ułożyć liście warstwami, skrapiając oliwą i posypując sezamem. na wierzchu polać sosem chili. Piekłam 15 minut w 180 stopniach. Wyszła fajna, miękka a zarazem jędrna o zdecydowanym smaku. Będę szukać jeszcze innych zastosowań, może następna będzie zupa?


8 komentarzy:

  1. Wygląda fajnie, nie straciła koloru i chyba kruchości, prawda? A może spróbuj zawijać w liście jakieś nadzienie, takie niby gołąbki? M.

    OdpowiedzUsuń
  2. tak kolorowo i smakowicie.
    och, pyszne te Twoje pak choi ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używałam pak choi jako dodatek do curry i nie odcinałam liści od głąba - kroiłam w kawałki jak leci.

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie udało Ci się dostać pak choi? Ja bym chętnie spróbowała, tylko jakoś w sklepach nie widzę...

    OdpowiedzUsuń
  5. W gospodoarstwie państwa Majlertów na warszawskim żeraniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę daleko mam do Warszawy - szkoda, bo kusi mnie pak choi, na stronie BBC Good Food jest kilka ciekawych przepisów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że można kupić w lepszych marketach, sklepach "kuchnie świata", owocnych poszukiwań i smacznego

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz kilka słów po przeczytaniu przepisu.
Nie używaj słów wulgarnych, obraźliwych.
Anonimom dziękuję, jeśli chcesz komentować podpisz się :)
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...