A może na piątek pyszna rybka? Celebrujecie rybne piątki? U nas stało się to trochę "świecką tradycją". Niezależnie czy jecie rybki z powodów religijnych - postu w piątek czy z jakiś innych, najważniejsze żeby je jeść, bo są zdrowe, a jemy ich stanowczo za mało. Wiadomo, ryba jest dobra na wszystko :) Kiedy Bartek był mały jadł ryby w każdej postaci, potem się na nie obraził, bo mają oczy (oczywiście na jego talerzu nigdy z oczami nie lądowały, ale nie ma to jak dopuścić do oglądania programów przyrodniczych gdzie pływa sobie nemo, a jeszcze do oceanarium zaprowadzić, no i klops), na szczęście "odbraził" się i znowu pałaszuje.
I właśnie dlatego żeby ryb jeść jak najwięcej celebrujemy rybne piątki.
Łosoś w chilli i sezamie.
- filet z łososia
- słodki sos chilli tajski
- sezam jasny i czarny
Łososia odfiletowałam, posmarowałam z każdej strony sosem chilli i odstawiłam na 30 minut. Następnie wrzuciłam na suchą patelnię i usmażyłam z obu stron po 5 minut - czas zależy od grubości łososia. Zdjęłam z patelni i posypałam sezamem. Zjedliśmy z ryżem. Łosoś w tej wersji jest soczysty, aromatyczny i przygotowanie trwa chwilkę (dla zabieganych można ostatecznie pomiąć lub skrócić czas leżakowania rybki w sosie)
Pyszności! Uwielbiam w ten sposób podawanego łososia!
OdpowiedzUsuńJa też :-)
UsuńTen łosoś musi smakowac bosko! I do tego jeszcze nie jest skomplikowany w przygotowaniu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDokładnie :-) idealny dla zabieganych.
UsuńNie jadłam łososia na ostro - muszę koniecznie spróbować! Mniam :)
OdpowiedzUsuńNo mniam :-) jest słodko ostry. Dla nas idealny.
UsuńCiekawa propozycja, chętnie wykorzystam pomysł. Jestem tylko ciekawa czy sezam był wcześniej uprażony ?
OdpowiedzUsuńW tym przypadku nie był prażony, ale oczywiście można :-)
UsuńŁosoś to moja ulubiona ryba:)ja zazwyczaj przygotowuję go w marynacie ziołowej z octem balsamicznym, twoja propozycja także jest ciekawa:)
OdpowiedzUsuńBardzo szybka metoda i na pewno pyszności. Czy można dodać czarnuszkę? M.
OdpowiedzUsuńoczywiście, że można :)
Usuń