Macie ochotę miło zacząć dzień? Jeśli tak, to koniecznie zacznijcie go od pysznego śniadania. Nie lubię kanapek.... zarówno nie lubię ich robić jak i chyba nie za bardzo lubię je jeść, pewnie ze względu na to ile już ich w życiu zjadłam, w szkole, na studiach, w pracy... Dlatego jak tylko mogę robię kanapki w nieco innym wydaniu. Tym razem to pszenna bułeczka posmarowana cytrynowym masełkiem i lekko podpieczona a na to sałata karbowana, szynka dojrzewająca, sadzone jajko i odrobina dżemu z mirabelek, a na koniec świeżo mielony pieprz.
Miłego dnia!
wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńAż szkoda jeśc.. :)
mniam :D zjadłabym taką :D
OdpowiedzUsuńJa kanapki lubię tylko na świeżym pieczywie z mnóstwem pysznych dodatków :) Taką jak Twoja chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuń