Pogoda dzisiaj zaskoczyła nas bardzo pozytywnie, słonko piękne, niebo niebieskie i w sumie nawet ciepło jak na to co zapowiadali.
Wybraliśmy się dzisiaj na warsztaty ceramiczne, a dokładniej z malowania po ceramice do przecudownego miejsca "made by you". Byliśmy całą rodzinką, nasza trójka i dziadkowie. Dziadek odmówił samodzielnego malowania więc zajął się Bąblem i jego malowaniem - iście abstrakcyjnym. Efekty końcowe naszej "owocnej" pracy będą widoczne za około tydzień, kiedy to nasz talerzyki zostaną poszkliwione i wypalone w piecu a to troszkę trwa :) Planowany odbiór naszych dzieł, we wtorek za tydzień :)
Oto dokumentacja tego zdarzenia :)
Bąbel odcisnął dłoń :)
A tu Dziadek pilnował żeby Bąbel pomalował tylko talerzyk a nie również całe otoczenie :) a że Bartek zrezygnował z pędzli na rzecz własnych łapek to było czego pilnować :) A poniżej - żeby nie było - Mąż też malował :)
Potem poszliśmy jeszcze połazić po Nowym Świecie - ostatni raz wyłącznie dla pieszych w tym roku. A tam niespodzianka - kiermasz "ludowy", było trochę rękodzieła, biżuterii artystycznej, decu, pledy i narzuty, drewniane zabawki i mnóstwo cudownego jedzonka - sery owcze, kozie, korycińskie, swojskie wędliny, miody, niepasteryzowane piwo.... po prostu pycha..... zaopatrzyłam się w to i owo, głównie sery i chleb żurawinowy.... a dziecko dostało kolejną drewnianą zabawkę - mała rzecz a cieszy :)
Poza tym okazało się w piątek, że nasz Bąbel od poniedziałku może iść do żłobka na "pół etatu" czyli 8-12, żeby poprzebywał trochę z dziećmi, nauczył się żyć w grupie itp, więc było nie było trzeba było żłobkowiczowi wyprawkę kupić... kapciuszki, śliniaczki, woreczki na kapcie itp. I tak wylądowaliśmy w wielkim Smyku na Kruczej... wieki tam nie byłam.... za to wiem, że na pewno wrócę..... do..... fabryki misiów......
No i zaliczyliśmy obiad na mieście, żeby mieć siłę na te maratony :) no i uczcić urodziny mego ślubnego, które przypadają jutro :) Mela Verde, przyjazne rodzinom, mały wszamał grilowaną pierś i cukinię. Normalnie moje dziecko to żywa reklama wszelkiego jedzenia, jakby mógł jadłby zawsze i wszystko....
To tyle na dzisiaj :)
Oto dokumentacja tego zdarzenia :)
Bąbel odcisnął dłoń :)
A tu Dziadek pilnował żeby Bąbel pomalował tylko talerzyk a nie również całe otoczenie :) a że Bartek zrezygnował z pędzli na rzecz własnych łapek to było czego pilnować :) A poniżej - żeby nie było - Mąż też malował :)
Potem poszliśmy jeszcze połazić po Nowym Świecie - ostatni raz wyłącznie dla pieszych w tym roku. A tam niespodzianka - kiermasz "ludowy", było trochę rękodzieła, biżuterii artystycznej, decu, pledy i narzuty, drewniane zabawki i mnóstwo cudownego jedzonka - sery owcze, kozie, korycińskie, swojskie wędliny, miody, niepasteryzowane piwo.... po prostu pycha..... zaopatrzyłam się w to i owo, głównie sery i chleb żurawinowy.... a dziecko dostało kolejną drewnianą zabawkę - mała rzecz a cieszy :)
Poza tym okazało się w piątek, że nasz Bąbel od poniedziałku może iść do żłobka na "pół etatu" czyli 8-12, żeby poprzebywał trochę z dziećmi, nauczył się żyć w grupie itp, więc było nie było trzeba było żłobkowiczowi wyprawkę kupić... kapciuszki, śliniaczki, woreczki na kapcie itp. I tak wylądowaliśmy w wielkim Smyku na Kruczej... wieki tam nie byłam.... za to wiem, że na pewno wrócę..... do..... fabryki misiów......
No i zaliczyliśmy obiad na mieście, żeby mieć siłę na te maratony :) no i uczcić urodziny mego ślubnego, które przypadają jutro :) Mela Verde, przyjazne rodzinom, mały wszamał grilowaną pierś i cukinię. Normalnie moje dziecko to żywa reklama wszelkiego jedzenia, jakby mógł jadłby zawsze i wszystko....
To tyle na dzisiaj :)
Bardzo fajnie spędzony dzień...a co najważniejsze w towarzystwie rodzinki...z miłą chęcią obejrzę za tydzień co tam zmalowaliście:)
OdpowiedzUsuń-fajne warsztaty znalazłaś :)
- pozdrawiam
było fantastycznie!!! pracownia ceramiczna bardzo fajna - widać na zdjęciu, jaka babcia zadowolona... też jestem ciekawa, jak wypadnie moja rosiczka.a Bartuś cały szczęśliwy!!! Obiad całkiem smaczny, jak zwykle Bartkowi smakowało najbardziej.... M.
OdpowiedzUsuń