Moja wersja butter chicken jest wypadkową znanych mi przepisów. Tym razem zrobiłam go z filetu z indyka. Mój dwuletni miłośnik kuchni wcinał aż mu się uszy trzęsły, mimo że danie do łagodnych nie należy.
- 0,5 kg filetu z indyka lub piersi kurczaka
- sok z jednej limonki i trochę jej skórki
- jogurt naturalny
- mała śmietana 18%
- puszka pomidorów
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte
- 2 łyżeczki imbiru
- 2 łyżeczki tandoori masala
- 1 łyżeczka garam masala
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki miodu
- 3-4 łyżki masła
- 4 ziarna kardamonu
- 3 goździki
- kawałek kory cynamonu
- sól
- chilli
Na drugiej patelni roztopić masło, wrzucić kardamon, goździki i cynamon i po chwili pomidory i koncentrat. Całość na wolnym ogniu odparować i dodać mięsko. Dorzucić miód, śmietanę i garam masala. Dusić ok 20 minut. Podałam z ryżem jaśminowym.
Wygląda pięknie, nie dziwię się, że Bartek się zajadał, na pewno też zapach był intensywny? Jeśli mi użyczysz przypraw masala, to też sie skuszę... M.
OdpowiedzUsuńFajny przepisik, chociaz wg mnie najlepszy i najbardziej bliski oryginalowi chicken butter masala jest ten wykonany wg tego przepisu http://www.dotykindii.pl/chicken_masala.html
OdpowiedzUsuń