Jest tak wiele wersji tej surówki jak wiele wersji pisowni i odczytu jej nazwy. Trudno znaleźć kogoś kto jej nie lubi. Zwykła, prosta, zadomowiona u nas sałatka czy surówka colesław.
Sałatka colesław
- pół główki białej kapusty (ok 4-5 szklanek startej lub poszatkowanej)
- 2-3 marchewki
- 1 cebula
- 4 łyżki cukru
- 1/2 szklanki majonezu
- 3 łyżki mleka
- 1 i 1/2 łyżki octu winnego
- sok z pół cytryny
- sól i pieprz
mmm ;]
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona!
ta surówka jest pyszna, ja dodaję jeszcze starte jabłko, można dodać trochę tartego selera - dozwolone wszelkie modyfikacje, bo i tak smak ostateczny zależy głównie od sosu. M.
OdpowiedzUsuńjadłam ją tyle razy ale nigdy nie nazywałam coleslaw (a wymawiam zawsze [kolesław])
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika z
www.bentopopolsku.blogspot.com
i
www.efektnimbu.blogspot.com
Uwielbiam!!A najlepsza jest po 2-3 godiznach, gdy smaki się przejdą :)
OdpowiedzUsuńlubie taka salatke:)
OdpowiedzUsuń