Uwielbiam eksperymentować. Kwiaty cukinii chodziły za mną od dawna. Ale gdzie w Warszawie znaleźć świeże kwiaty cukinii? Niemożliwe? Ależ możliwe! Nie każdy może wie, ale w Warszawie w okolicach Żerania jest dziesięcio-hektarowe gospodarstwo rolne państwa Majlertów. Można tam kupić świeżutkie białe i zielone szparagi, pak choi, sałaty w wielu odmianach, groszek cukrowy i właśnie kwiaty cukinii (a wraz ze zmianą pór roku asortyment się modyfikuje). Zajrzałam tam ostatnio i przywiozłam całą skrzynkę różności, które będę teraz sukcesywnie "przerabiać".
Nadziewane kwiaty cukinii
- 10 kwiatów cukinii
- opakowanie serka ricotta
- 6-8 plasterków szynki serano
- garść świeżych ziół: bazylia, estragon, szałwia
- sól
Wersji nadzień jest pewnie z milion i pewnie każda równie fajna, będę testować dalej.
Cudowne!
OdpowiedzUsuńjestem nimi zauroczona!
OdpowiedzUsuńAle z Was ranne ptaszki :)
OdpowiedzUsuńSuper - fajnie, że nie tylko kwiaty, ale i małe cukinie http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy przepis :) nie pomyślałabym o tym :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, no i super to wygląda.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJedno słowo; zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńJak pojadę do Babci to pierwsze co zrobię to przygotuje właśnie kwiaty cukinii na pewno ma ich sporo na grządce. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne danie - estetyka bez zarzutu, a jak musiały smakować!!! Może będą też u nas na ranczu? M.
OdpowiedzUsuń