azja
(6)
Boże Narodzenie
(28)
ciasta i ciasteczka
(73)
desery
(34)
dodatki
(38)
drób
(108)
dynia
(2)
grill
(27)
grzyby
(11)
inne
(39)
jajka
(38)
kluski makarony
(60)
lody
(7)
mięso
(55)
muffiny
(13)
owoce morza
(14)
pasty
(16)
pieczywo
(27)
pierogi
(8)
piknik
(11)
pizza
(20)
placki i nalesniki
(26)
przekąski
(28)
przetwory
(35)
ryby
(54)
ryż
(2)
sałatki
(31)
strączkowe
(7)
sushi
(4)
śledzie
(11)
śniadanie
(43)
tarty
(14)
tort
(16)
tortille
(14)
tost
(7)
warsztaty
(1)
warzywa
(42)
wege
(19)
Wielkanoc
(34)
zapiekanki
(35)
zioła
(6)
zupy
(23)
poniedziałek, 12 września 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
On się rzeczywiście prezentuje prześlicznie. Nie przepadam za nadziewanymi mięsami, ale oczu od niego nie mogłam oderwać i musiałam tu zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńa ja z kolei uwielbiam mięsa nadziewane warzywami!
OdpowiedzUsuńAleż pierś kurczaka aż się prosi o nadziewanie! A śliwka w dodatku pięknie pachnie. M.
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne mięsko wychodzi po dodaniu śliwek, bardzo lubię takie połączenia.
OdpowiedzUsuńO, ślieczne są. ;) Ja robię schab ze śliwką i/lub serem. ;) Muszę wypróbować pierś, albo może indyka...? ;)
OdpowiedzUsuńindyk tez będzie bardzo dobry Kasiu :)
OdpowiedzUsuń