Kolejna propozycja zasłyszana w programie Gordona, starałam się słuchać bardzo uważnie.
Kebab według Gordona- 500g mielonej łopatki (wiadomo że powinna być jagnięcina ale cóż - brak dostępu)
- 1 średnia papryczka chilli zielona
- 1 średnia czerwona cebula
- 0,5 łyżeczki kurkumy
- skórka z limonki
- sól, pieprz
- 1 żółtko
- ziarenka kolendry
- świeża mięta
W blenderze zmiksować cebulę, papryczkę bez pestek, mięte i resztę przypraw. Dorzucić do mięsa, wbić żółtko i wyrobić. Uformować niewielkie kotleciki, obsmażyć na patelni grilliowej lub grillu. Ja po podsmażeniu wstawiłam na 15 minut do piekarnika nastawionego na 180 stopni żeby doszły.
kebabiki bardzo fajnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńeh, z jagnięciną to problem jest raczej w cenie niż z dostępem..... przynajmniej dla mnie...
OdpowiedzUsuńU mnie na szczescie jagnieciny pod dostatkiem - wiekszy problem jest z wieprzowina (ktorej i tak nie jem czesto).
OdpowiedzUsuńKebaby na pewno smakowite, podoba mi sie dodatek skorki z limonki. I naczynie masz urocze!
no niestety cena jagnięciny jest powalająca.
UsuńA do tego naczynka mam jeszcze do kompletu okrągłe do tarty z falbanką :)
Kebaby bardzo dorodne - kurkuma i limonka na pewno świetnie to dosmaczyły. M.
OdpowiedzUsuń