Przedstawiam Wam kolejna wersję cudownego puddingu wg Nigelli. Zagościł w naszym weekendowym menu śniadaniowym na stałe. Pojawia się w różnych odsłonach. Tym razem z jesiennymi jabłkami i cynamonem. Ta porcja spokojnie starczy na rodzinne śniadanie dla 3-4 osób. Przynajmniej u nas, my dwoje i Bartek nie dajemy rady tego spałaszować w niedzielny poranek w całości.
Pudding z pain-au-chocolat, z jabłkiem i cynamonem
- 4 bułeczki francuskie z czekoladą
- 400ml śmietany 30%
- 200ml mleka
- 1 jajko
- 4 żółtka
- 3 łyżki drobnego cukru z wanilią (albo zwykłego i 1 łyżka ekstraktu waniliowego)
- 2 jabłka antonówki
- cynamon
Jabłka obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych, kroimy w kostkę i mieszamy z cynamonem.Pieczywo najlepiej żeby było wczorajsze. Kroimy je w grube kromki i
układamy w naczyniu do zapiekania spodnią warstwę, następnie warstwę jabłek i znowu pieczywo. W rondelku podgrzewamy mleko ze
śmietaną prawie do wrzenia. Jednocześnie w misce ubijamy jajka z cukrem. Kiedy mleko ze śmietanką są gorące, wlewamy je do jajek ciągle
mieszając. Mieszaniną zalewamy pieczywo. Odczekujemy z 10 minut żeby
nasiąkło i wstawiamy na 45 minut do piekarnika nagrzanego do 160 stopni -
czyli aż masa się zetnie. Pudding na wierzchu jest chrupiący a wnętrze
jest miękkie i kremowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli zostawisz kilka słów po przeczytaniu przepisu.
Nie używaj słów wulgarnych, obraźliwych.
Anonimom dziękuję, jeśli chcesz komentować podpisz się :)
Dziękuję i zapraszam ponownie.