- 1 pstrąg na osobę
- cytryna
- masło ziołowe
- sól
- świeży tymianek
azja
(6)
Boże Narodzenie
(28)
ciasta i ciasteczka
(73)
desery
(34)
dodatki
(38)
drób
(108)
dynia
(2)
grill
(27)
grzyby
(11)
inne
(39)
jajka
(38)
kluski makarony
(60)
lody
(7)
mięso
(55)
muffiny
(13)
owoce morza
(14)
pasty
(16)
pieczywo
(27)
pierogi
(8)
piknik
(11)
pizza
(20)
placki i nalesniki
(26)
przekąski
(28)
przetwory
(35)
ryby
(54)
ryż
(2)
sałatki
(31)
strączkowe
(7)
sushi
(4)
śledzie
(11)
śniadanie
(43)
tarty
(14)
tort
(16)
tortille
(14)
tost
(7)
warsztaty
(1)
warzywa
(42)
wege
(19)
Wielkanoc
(34)
zapiekanki
(35)
zioła
(6)
zupy
(23)
niedziela, 27 marca 2011
pstrąg w folii
Może do tej pory tego nie dało się zauważyć, ale uwielbiam ryby ze szczególnym uwzględnieniem pstrąga i flądry. Niestety ta druga dobra tylko świeżutka nad morzem, więc na co dzień pozostaje pstrąg.
Tak przygotowane, przekładamy na folię aluminiową i zawijamy tworząc pakuneczki (metoda jak w ziemniaczanych papilotach).
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 30-40 minut potem rozchylamy folę i podpiekamy jeszcze z 5-7 minut w opcji grill aby skórka była chrupiąca.
U mnie ryba zawsze z ryżem - gotowanym w oliwkowo-ziołowym bulionie.
Etykiety:
ryby
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nigdy nie jadłam jeszcze ryby w ten sposób ;) trochę boję się takich w "całości".
OdpowiedzUsuńNie ma się czego bać :) kręgosłup ładnie odchodzi. A rybka w całości daje wiele możliwości :)
OdpowiedzUsuńPycha!!!! można jeszcze przed pieczeniem skropić lekko cytrynką. A jak zdrowo, bo bez panierki. Można tymianek zastąpić koperkiem, też będzie smacznie. M.
OdpowiedzUsuń