Bardzo, bardzo wolno pieczona łopatka.... potem rozpada się na pojedyncze włókna, jest delikatna, pyszna! Przygotujecie się, bo potrzeba na to pyszne danie 6h, chociaż pracy przy nim niewiele, bo czas robi wszystko za nas, to jednak co nieco trzeba przygotować.
Łopatka bardzo wolno pieczona
- około 1 kg łopatki wieprzowej
- 2 gałązki rozmarynu
- pół łyżeczki czerwonego pieprzu w ziarenkach
- sól morska
dodatki
- 4 ziemniaki
- 2 marchewki
- główka czosnku
- 3 cebule
- 2 pietruszki
- 2 gruszki
- ewentualnie olej
Rozmaryn posiekać, pieprz rozgnieść np dnem garnka, wymieszać z solą i natrzeć mięso. Przełożyć mięso do dużej brytfanny (na tyle dużej żeby zmieściły się też wszystkie dodatki) i wstawić do piekarnika nagrzanego do 150 stopni. W między czasie obrać i pokroić ziemniaki, marchewkę i pietruszkę, włożyć do miski z wodą. Gruszki obrać i pokroić na ćwiartki, włożyć do wody z sokiem z cytryny żeby nie ciemniały. Cebulę obrać i pokroić na ćwiartki. Po 4h dodać do mięsa ziemniaki - polać olejem, po kolejnej godzinie (5h od początku pieczenia) dodać marchewkę, pietruszkę, cebule i całe ząbki czosnku. Po 5,5h godziny od początku pieczenia dodać gruszki. Kiedy dobiegnie końca 6h pieczenia danie jest gotowe. Skórka jest chrupiąca a mięso w środku aksamitne, soczyste i kruche.
aż się głodna zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńja też, szkoda, że to już tylko wspomnienie po obiedzie :)
UsuńPiękne mięso w towarzystwie warzyw - pyszny obiad! M.
OdpowiedzUsuńnie ma to jak duży kawał mięcha ;d
OdpowiedzUsuńMłody te rozpadające sie włókna nazywa "niteczkami" - jak ma ochotę na pieczone mięso, to prosi o niteczki właśnie :)
OdpowiedzUsuń