Na zakończenie sezonu szparagowego, pyszna sałatka. Zielony jarmuż, szpinak baby, żółta fasolka szparagowa i groszek cukrowy podgotowane na parze, do tego podgotowane również szparagi a na wierzch jajko sadzone z płynnym żółtkiem, oprószone solą i pieprzem, z odrobiną figowego octu balsamicznego.
azja
(6)
Boże Narodzenie
(28)
ciasta i ciasteczka
(73)
desery
(34)
dodatki
(38)
drób
(108)
dynia
(2)
grill
(27)
grzyby
(11)
inne
(39)
jajka
(38)
kluski makarony
(60)
lody
(7)
mięso
(55)
muffiny
(13)
owoce morza
(14)
pasty
(16)
pieczywo
(27)
pierogi
(8)
piknik
(11)
pizza
(20)
placki i nalesniki
(26)
przekąski
(28)
przetwory
(35)
ryby
(54)
ryż
(2)
sałatki
(31)
strączkowe
(7)
sushi
(4)
śledzie
(11)
śniadanie
(43)
tarty
(14)
tort
(16)
tortille
(14)
tost
(7)
warsztaty
(1)
warzywa
(42)
wege
(19)
Wielkanoc
(34)
zapiekanki
(35)
zioła
(6)
zupy
(23)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą strączkowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą strączkowe. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 1 lipca 2013
sobota, 20 kwietnia 2013
sezon na sianie
Piękne były rok temu, prawda? Oby i ten rok był tak urodzajny!
W tym roku, w związku z opóźnieniem wiosennym sezon siewny na działce nastał dopiero teraz. W tym roku nasza "plantacja" się nieco powiększy. Posiana jest już fasolka szparagowa w "milionie" odmian - to bzik mojej Mamy, wychodzi już z ziemi czosnek posadzony ubiegłej jesieni, za tydzień będzie siana cukinia, dynia butelkowa w dwóch odmianach, dynia hokkaido, żółte patisonki, dynia amazonka i jeszcze jedna której nazwy nie pamiętam. Eksperymentalnie na życzenie Bartka będą ogórki i marchewka, a ja postanowiłam spróbować z rzodkiewką, ale nie taką zwykłą... tylko Mantanhong. Prawda, że wygląda interesująco? Rośnie do wielkości piłki tenisowej i ponoć ma orzechowy posmak. Zobaczymy jeśli wyrośnie :)
Oczywiście będą maliny (oby i w tym roku mnie nie zawiodły) aronia, porzeczka czarna i czerwona, winogrona i zioła, oby się tylko wszystko udało.
Zdjęcie ze strony plantico.pl
Etykiety:
inne,
strączkowe,
warzywa,
zioła
poniedziałek, 11 lipca 2011
sałatka ziemniaczana z bobem
Ostatnio mam fazę na bób i młode ziemniaczki. Połączyłam je w sałatkę. Wyszła pyszna, delikatna w smaku, sycąca, idealna na kolację.
Sałatka ziemniaczana z bobem
- ugotowane młode ziemniaczki
- 1/2kg bobu
- czerwona cebula
- sól, pieprz
- majonez
czwartek, 7 lipca 2011
sałatka ziemniaczana z czerwoną fasolą
Do jedzonka z grilla często, a właściwie ostatnio to zawsze, serwuję sałatki. Różne, sałatowe, ziemniaczane, jedne leciutkie, inne bardzie sycące.
Sałatka ziemniaczana z czerwoną fasolą
Ziemniaki pokroić w plasterki, cebulę posiekać w drobną kostkę lub półkrążki, ogórki pokroić w plasterki bądź półplasterki. Fasolkę opłukać i dorzuć, całość doprawić do smaku i wymieszać z majonezem.
Sałatka ziemniaczana z czerwoną fasolą
- ugotowane młode ziemniaczki
- puszka czerwonej fasolki
- 3-4 ogórki małosolne
- 1 czerwona cebula
- 2 łyżki majonezu
niedziela, 3 lipca 2011
sałatka z bobu i suszonych pomidorów
Jak już wspominałam, rodzinnie uwielbiamy bób. Szkoda że jego sezon jest taki krótki. W tym roku chyba go trochę zamrożę. Żeby nie było monotonnie proponuję sałatkę z suszonymi pomidorami.
Sałatka z bobu i suszonych pomidorów
- 1kg bobu
- 5-6 dorodnych suszonych pomidorów w oliwie
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki majonezu
- 3 łyżki śmietany 12%
- zioła prowansalskie
wtorek, 21 czerwca 2011
sałatka z bobu
Sezon na bób rozpoczęty. Uwielbiam. Nawet Bąbel się skusił i sam sobie go obiera i zjada. Z bobu można wiele, jeść po prostu ugotowany, robić sałatki, dodawać do farszu np lazanii. Możliwości jest mnóstwo.
Sałatka z bobu
- 1/2 kg bobu
- 4 łyżki kaparów
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
- 3 łyżki majonezu
- 3 ząbki czosnku
- sok z cytryny
- sól, biały pieprz, cukier i gałka muszkatołowa.
inspiracja :Palce lizać
piątek, 7 stycznia 2011
fasola po toskańsku
Uwielbiam czytać książki, które inspirują mnie kulinarnie, czytając nie tylko widzę te wszystkie piękne miejsca, w których chciałabym być, mieszkać, żyć ale czuje też smaki i aromaty tamtejszej kuchni, na moment zamieniam się w gospodynię z osterii i gotuję w myślach. Nie wszystko da się przenieść na mój skromny grunt, ale robię co mogę :)
Przepis na białą fasolę po toskańsku pochodzi z książki Marleny de Blasi "Tysiąc dni w Toskanii".
W wersji stricte toskańskiej jest to fasola duszona a potem pieczona w butelkach po chianti zasypanych w gorącym popiele, ale można dać rade w kuchni :)
Przepis na białą fasolę po toskańsku pochodzi z książki Marleny de Blasi "Tysiąc dni w Toskanii".
W wersji stricte toskańskiej jest to fasola duszona a potem pieczona w butelkach po chianti zasypanych w gorącym popiele, ale można dać rade w kuchni :)
- 450g białej fasoli
- 2 łyżeczki grubo mielonej soli morskiej
- 1 szklanka oliwy
- 1,5 szklanki wody
- 1,5 szklanki białego wina wytrawnego
- 1 duża gałązka rozmarynu
- 3-4 obrane i rozgniecione ząbki czosnku
- garść liści szałwii
- 2 łyżeczki drobnej soli morskiej
Subskrybuj:
Posty (Atom)