poniedziałek, 31 grudnia 2012

śledzie z majerankiem i czosnkiem

Kolejna propozycja na miłośników śledzi. Ta jest bardzo intensywna w smaku i aromatyczna.

Śledzie z majerankiem i czosnkiem
  • tacka filetów śledziowych
  • 5 ząbków czosnku
  • 2 łyżki majeranku
  • olej
Śledzie odsączyć z zalewy i pokroić na kawałki, czosnek przecisnąć przez praskę. Kawałki śledzia układać w słoiku warstwami, przesypując czosnkiem i majerankiem, zalać olejem tak, by przykrył śledzie, wstawić do lodówki na 48h.

sobota, 29 grudnia 2012

śledzie z porami

Tym razem śledzie z porami. To zmodyfikowana wersja śledzi po japońsku, nieco ostrzejsza i bardziej wyrazista w smaku. Pyszna. 

Śledzie z porami
  • 2 opakowania śledzi w oleju a'la matias
  • 2 pory - biała część
  • 1 duże jabłko
  • małe opakowanie jogurtu typu greckiego
  • 3-4 łyżki majonezu
Śledzie odsączyć i pokroić na dzwonka. Pory pokroić w cieniutkie krążki, jabłko zetrzeć na tarce jarzynowej i wymieszać z majonezem i jogurtem. Całość połączyć ze śledziami, można ewentualnie dodać nieco pieprzu. To chyba jedne z moich ulubionych.

piątek, 28 grudnia 2012

śledzie w curry z ananasem

Zazwyczaj nie przepadam za curry, ale przekonałam się do niego już w sosie bombay a teraz w tych śledzikach. Na stałe zagoszczą w naszym śledziowym repertuarze.

Śledzie w curry z ananasem
  • 6 śledzików w oleju a'la matias
  • mały jogurt typu greckiego
  • 3-4 łyżki majonezu
  • płaska łyżeczka sproszkowanego curry
  • szczypta cukru
  • 2 łyżki octu winnego białego
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • pół puszki ananasa
Śledzie odsączyć i pokroić na paski. W miseczce wymieszać jogurt, majonez, cukier, curry, ocet i sok z cytryny. Na koniec dodać pokrojonego na kawałki ananasa i wymieszać ze śledziami. Odstawić na noc do lodówki, żeby smaki się połączyły.

czwartek, 27 grudnia 2012

śledzie w oleju z bakaliami

W tym roku święta były bardzo śledziowe. Niedługo dojdziemy do tego, że 12 potraw będzie z samych śledzików.... w tym roku było 7, więc jesteśmy na dobrej drodze. Może ktoś wypróbuje któryś z przepisów na sylwestra lub w karnawale. Serdecznie zapraszam na cykl "śledzie na mnóstwo sposobów"

Śledzie w oleju z bakaliami
  • 2 tacki śledzi w oleju a'la matias
  • 1 duża cebula
  • 300g bakalii (suszone morele, suszone śliwki kalifornijskie, suszone żurawiny, orzechy włoskie)
  • olej
Śledzie odsączyć z olejowej zalewy, pokroić na paseczki. Bakalie pokroić na mniejsze kawałki, orzechu posiekać. Cebulę pokroić w półkrążki i wymieszać z bakaliami. W słoiku układać warstwami naprzemiennie śledzie i mieszankę bakaliowo-cebulową, tak aby na wierzchu została mieszanka bakalii. Całość zalać olejem i ostawić na 2 dni do lodówki.

piątek, 21 grudnia 2012

zapiekanka porowo-cebulowa

Uwielbiam duszone pory, a wy? Są słodkie, aromatyczne i takie jesienno-zimowe. Idealne w zapiekankach, tartach....

Zapiekanka porowo-cebulowa
  • 2 pory
  • 1 spora cebula
  • pół szklanki białego wina
  • masło
  • 150ml śmietany 12%
  • 1 jajko
  • tarty ser
  • sól, pieprz
Pory - białą cześć - pokroić w krążki, cebulę pokroić w półplasterki. W rondlu rozpuścić około 1/4 kostki masła i wrzucić pory z cebulką. Dusić do miękkości, podlewając po trochu winem. W miseczce wymieszać śmietanę, jajka i tarty ser - dobrze rozpuszczający się. Kiedy pory są już uduszone wymieszać ze śmietaną z dodatkami, doprawić solą i pieprzem. Przełożyć do kokilek (4-5 sztuk) lub jednego większego naczynia i zapiekać około 20 minut w 180 stopniach - aż masa się zetnie i będzie złota na wierzchu.

środa, 19 grudnia 2012

polędwiczki wieprzowe w żurawinowym sosie

Dzisiaj proponuję polędwiczki wieprzowe. Sos wyszedł boski :) Serdecznie polecam.

Polędwiczki wieprzowe w żurawinowym sosie
  • około 500g polędwiczki wieprzowej
  • 150mlczerwonego wina
  • 1 łyżka miodu
  • 2 łyżki konfitury żurawinowej - może być "kupna"
  • suszone żurawiny
  • sól, pieprz
  • olej
Polędwiczkę oczyścić z błonek i włókienek. Pokroić na plastry ok 1 cm grubości. Każdy plasterek rozgnieść dłonią. Posolić, popieprzyć i usmazyć na rozgrzanym oleju na złoto. W kubku wymieszać wino, miód i konfiturę z żurawiny. Zdjąć polędwiczki z patelni na wlać na nią mieszaninę z kubka. Odparować mieszając od czasu do czasu. Kiedy sos zgęstnieje wrzucić ponownie polędwiczki i suszoną żurawinę. Podgrzać.

poniedziałek, 17 grudnia 2012

roladki z kurczaka z musem dyniowym

Mam jeszcze w spiżarnianych czeluściach kilka dyniek z jesiennego zbioru. Tak leżą i patrzą na mnie i czekaja na wykorzystanie. Jedna, malutka się doczekała. Dyńka była wielkości pomarańczy.

Roladki z kurczaka z musem dyniowym
  • podwójna pierś kurczaka
  • kawałek dyni hokkaido
  • kilka plasterków szynki dojrzewającej
  • sól
  • tymianek
  • olej
Dynię przekroiłam, pozbawiłam fuzli i pestek. Ułożyłam w naczyniu żaroodpornym, ponakłuwałam widelcem, posoliłam, posypałam tymiankiem i skropiłam olejem. Upiekłam 20 minut w 180 stopniach - musi być miękka. Po upieczeniu zeskrobałam miąższ i rozgniotłam go widelcem na paćkę. Piersi kurczaka oczyściłam, rozbiłam na cienkie kotlety, posoliłam. Następnie posmarowałam musem dyniowym i zrolowałam. Całość zawinęłam w szynkę i zapiekłam 25 minut w 180 stopniach.

środa, 12 grudnia 2012

klopsiki wieprzowe zapiekane w sosie pomidorowo-serowym

Dzisiaj przed Wami kolejna odsłona klopsików. Tym razem zapiekane w sosie. Pycha. 


Klopsiki wieprzowe zapiekane w sosie pomidorowo-serowym
  • 500g mielonej wieprzowiny
  • 5-7 łyżek bułki tartej 
  • 150ml mleka 
  • 1 jajko 
  • 1/2 cebuli 
  • sól, pieprz 
  • 2 ząbki czosnku
  • olej
  • 500ml przecieru pomidorowego
  • 250g sera salami
  • oregano 
  • olej
  • szczypta cukru
Do miski malaksera wrzucam mięso, rozkłócone jajko, posiekaną cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek, bułkę tartą namoczoną w mleku, sól i pieprz do smaku. Wszystko to miksuje na jednolita masę a potem robię kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Smażę na złoto na oleju. W miseczce wymieszałam przecier pomidorowy, ze świeżym oregano, tartym serem oraz solą, pieprzem i szczypta cukru dla złamania kwaśnego smaku pomidorów. Klopsiki ułożyłam w naczyniu do zapiekania w dwóch warstwach, zalałam sosem, lekko potrząsnęłam, żeby sos dostał się we wszystkie szczeliny i zapiekłam około 15 minut w 180 stopniach. Ser był idealnie ciągnący, sos gęsty i pyszny, a klopsiki wilgotne.

poniedziałek, 10 grudnia 2012

śledzie na słodko

Zbliżają się święta a to znak, że należy zacząć testować przepisy na śledzie, co by na wigilijnym stole zagościła ich pyszna rozmaitość i co roku było, poza klasykami, coś nowego.

Śledzie na słodko
  • 8 filetów śledziowych w oleju
  • 5 krążków ananasa
  • 3 łyżki marynowanego selera
  • 1 jabłko
  • 1 łyżka suszonej żurawiny
  • majonez
Śledzie kroimy na dzwonka, czyli paseczki około 2cm szerokości. Ananasa kroimy na kawałki, selera odsączamy z zalewy, jabłko obieramy i ścieramy na tarce jarzynowej. Wszystko to mieszamy z żurawiną - zostawiamy łyżkę do dekoracji - i mieszamy z majonezem. Sosem polewamy śledzie, dekorujemy pozostałą łyżką owoców z selerem.

piątek, 7 grudnia 2012

wolno pieczona łopatka w piwie

Macie ochotę na genialny sobotnio-niedzielny obiad? Moją propozycją jest wolno pieczone mięsko z łopatki. Rozpływa się w ustach, ma skoncentrowany smak. Idealne.

Wolno pieczona łopatka w piwie
  • 750g łopatki wieprzowej
  • 300ml jasnego piwa
  • 2 łyżki miodu
  • 1 łyżka słodkiego sosu chilli
  • 3 cebule
  • 6 ząbków czosnku
  • sól
W misce należy rozmieszać miód i sos chilli i połączyć z piwem. Cebulę obieramy i kroimy na plastry, wrzucamy do naczynia do zapiekania tak aby pokrywała dno. Dodajemy obrane ząbki czosnku. Łopatkę czyścimy, solimy, ja swoją związałam aby nadać jej lepszy kształt i kładziemy na cebuli. Polałam połową piwnej mieszaniny i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 130 stopni. Piekła się tak godzinę, potem podlałam polową pozostałej mieszaniny i znowu piekła się godzinę, znowu polałam i zostawiłam jeszcze na 30 minut. W sumie piekła się 2,5h z dwukrotnym polewaniem piwną mieszaniną. Zyskała zloty kolor, lekko chrupiąca skórkę. Pycha. 

środa, 5 grudnia 2012

pierś kaczki z sosem winno-miodowo-żurawinowym z sezamem

Dzisiaj na obiad proponuję pierś z kaczki z cudownym sosem. Sos można wykorzystać również do innych rodzajów mięsa, myślę że z drobiem i dziczyzną będzie najlepiej pasował.

Pierś kaczki z sosem winno-miodowo-żurawinowym
  • 2 pojedyncze piersi kaczki ze skórą
  • 1 szklanka czerwonego wina
  • 2 łyżki konfitury z żurawiny
  • 3 łyżki miodu 
  • sól
  • sezam
Kaczkę, pozbawić ewentualnych kawałków tłuszczu i żyłek, opłukać i osuszyć ręcznikiem papierowym. Skórkę naciąć w krateczką, posolić. Na rozgrzaną patelnię położyć kaczkę skórką do dołu - bez tłuszczu, bo ten się sam wytopi.  Smażyć do osiągnięcia złotego koloru, przekręcić i smażyć jeszcze około 3 minuty. Przełożyć do naczynia żaroodpornego i wstawić na 20 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. W tym czasie robimy sos. W rondelku mieszamy wino, miód i żurawinę, zagotowujemy, zmniejszamy ogień i redukujemy na wolnym ogniu około 15-20 minut aż sos zgęstnieje. Kiedy sos stygnie, robi się galaretowaty, wystarczy lekko podgrzać i odzyskuje konsystencję. Kaczkę wyjmujemy z piekarnika, odstawiamy na 5 minut, kroimy w plastry i podajemy z sosem. na wierzchu można posypać uprażonym na suchej patelni sezamem.

poniedziałek, 3 grudnia 2012

dyniowe tiramisu

W ubiegłą sobotę wybyłam z domu z moją Mamą na koncert do Opery Narodowej, na odchodne mówiąc do Michała.... "Jak masz ochotę to możesz zrobić jakiś deser albo ciasto na niedzielę, wszystkie produkty powinny być w domu" i wyszłam. Wróciłam późno dosyć i co zastałam? Dyniowe tiramisu! Nie spodziewałam się zupełnie, liczyłam na ciasto ucierane, albo muffinki, ale nie na tiramisu..... Michał przepis zaczerpnął stąd i lekko go dostosował do swojego smaku i możliwości jedzeniowych dziecka. Zmniejszył ilość cynamonu i imbiru, zamienił wódkę na syrop orzechowy. Może powinnam częściej wychodzić?

Dyniowe tiramisu
  • 1 opakowanie podłużnych biszkoptów
  • 1 szklanka mocnej, świeżo zaparzonej kawy
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 łyżeczka syropu orzechowego
krem dyniowy:
  • 3/4 szklanki dyniowego puree
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki śmietanki kremówki 30%
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • szczypta mielonego imbiru
  • szczypta soli
krem mascarpone:
  • 250 g serka mascarpone
  • 1/2 szklanki śmietanki kremówki 30%
  • 1/4 szklanki cukru
  •  kakao
Kawę wymieszać z syropem orzechowym i ekstraktem waniliowym. Połowa biszkoptów namoczonych w kawie wykładamy dno naczynia. Dyniowe puree (Są dwie opcje uzyskania puree z dyni. Pierwsza to upiec dynię a następnie wystudzoną zmiksować, albo surową obrać, pokroić na kawałki i udusić z odrobinką wody aby się nie przypaliła) wymieszać z cynamonem, imbirem i solą. Dodać ubitą z cukrem śmietankę i delikatnie wymieszać. "Większe pół" czyli około 2/3 kremu wyłożyć na biszkopty i przykryć kolejną warstwą namoczonych w kawie biszkoptów, wyłożyć resztę dyniowego kremu. Na koniec ubić śmietankę z cukrem, dodać mascarpone, chwilę ubić i wyłożyć na wierzch deseru. Posypać kakao. Przykryć folią i wstawić do lodówki

piątek, 30 listopada 2012

blok czekoladowy z żurawiną

Jedliście go w dzieciństwie? Genialny substytut czekolady. Roboty tyle co nic, a przyjemność z jedzenia ogromna. Serdecznie Wam polecam chwilowy powrót do smaków dzieciństwa.

Blok czekoladowy  z żurawiną
  • 500g mleka w proszku
  • kostka masła
  • pół szklanki wody
  • 6-10 łyżek kakao
  • 2 szklanki cukru
  • herbatniki 
  • garść żurawiny
Mleko, kakao i pokruszone herbatniki mieszamy w misce. W rondelku rozpuszczamy masło, cukier i wodę. Wszystko razem dokładnie mieszamy, dodajemy żurawinę i wylewamy do wyłożonej folią aluminiową keksówki. Zostawiamy aby stężało, najlepiej w lodówce.

środa, 28 listopada 2012

polędwiczki wieprzowe z suszonymi owocami w winno-miodowym sosie

Dzisiaj proponuje coś mięsnego. Danie wyszło bogate w smaku, aromatyczne, a mięsko pyszne.

Polędwiczki wieprzowe z suszonymi owocami w winno-miodowym sosie
  • polędwiczka wieprzowa
  • garść suszonych owoców (śliwki, jabłka, morele)
  • 3/4 szklanki czerwonego wina
  • 2 łyżki miodu
  • sól, pieprz
  • olej
Polędwiczkę oczyścić z błonek, pokroić na plastry około 1,5cm grubości. Każdy plaster rozgnieść lekko dłonią, posolić i oprószyć pieprzem. Suszone owoce pokroić na mniejsze kawałki jeśli jest taka potrzeba i zalać winem. Polędwiczki usmażyć na złoto na rozgrzanym oleju. Zdjąć z patelni. Na pozostały na patelni tłuszczyk - a jest go niewiele - wlać wino z owoców i dodać miód, rozmieszać. Sos lekko zredukować, mieszając od czasu do czasu, dodać ponownie polędwiczki, wrzucić namoczone owoce i razem dusić około 10 minut.

poniedziałek, 26 listopada 2012

barszcz ukraiński

Lubicie barszcz ukraiński? Ja bardzo, ale robię go sporadycznie. Najchętniej proszę o to Mamę, ale i ona nie jest skora do zbyt częstego jego przygotowania. Trzeba przyznać jest z nim trochę zachodu, ale warto. Serdecznie Was zapraszam na naszą rodzinną wersję barszczu.

Barszcz ukraiński
  • 3 duże pomidory, mięsiste
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 8  średnich ziemniaków
  • 3 marchewki
  • 1 pietruszka
  • kawałek selera
  • 1/4 małej główki białej kapusty
  • 1 cebula
  • dwie puszki białej fasoli lub 200 g  fasoli Jaś
  • 5-7 buraków
  • podudzie kurczaka, kawałki wieprzowiny, kawałek wędzonego boczku
  • 3-5 suszonych grzybów
  • 2 liście laurowe, 
  • 3 ziarenka ziela angielskiego
  • 2 łyżki octu winnego lub sok z cytryny do smaku
  • ew. majeranek, jak ktoś lubi
  • 200g śmietany do zup 18%
  • pieprz, sól, cukier do smaku, 
  • 2 ząbki czosnku
  • koncentrat buraczany (ja dodaję Krakusa)
Grzyby namoczyć a następnie pokroić w paseczki. Do garnka wlać około 2-3 litry wody. Umyć mięso i przełożyć do garnka z wodą. Dodać kawałek boczku. Zagotować a następnie odszumować i trochę posolić. Warzywa umyć, marchewkę, selera i pietruszkę pokroić na plasterki lub paseczki, można też zetrzeć na tarce jarzynowej, kapustę poszatkować, cebulę pokroić w piórka. Przygotowane warzywa dodać do garnka razem z grzybami, czosnkiem, zielem angielskim i liśćmi laurowymi. Gotować zupę na średnim ogniu ok. 20 minut. Po tym czasie dodać obrane i starte buraki oraz ziemniaki pokrojone w średnią kostkę i ew. roztarty majeranek. Kiedy buraki i ziemniaki zmiękną dodać pokrojone pomidory bez skórki oraz łyżkę lub dwie koncentratu pomidorowego, pogotować jeszcze ok. 10 minut. Wyjąć mięsko, kurczaka oddzielić od kości i rozdrobnić, pokroić mięso wieprzowe. Jeśli barszcz gotujemy bez mięsa - dodać łyżkę masła. Dodać do zupy przepłukaną fasolę i gotować zupę jeszcze przez parę minut. Jeżeli nie chcecie używać fasoli z puszki, świeżą gotuje się następująco: trochę więcej niż pół szklanki białej fasoli Jaś opłukać i zalać wodą. Moczyć przez całą noc. Następnego dnia ugotować do miękkości, posolić jak już będzie miękka, odcedzić, dodać do zupy. Doprawić zupę solą, pieprzem, cukrem, dodać koncentrat buraczany (jeśli jest taka potrzeba) i zakwasić octem lub cytryną (ja wolę cytrynę). Ostatni etap to dodanie śmietany. Do kubeczka wlać śmietanę. Dodać do niej kilka łyżek gorącej zupy i wymieszać. Stopniowo dodawać do zupy. Gotować jeszcze kilka minut.
Podawać barszcz posypany natką pietruszki, chyba , że tak jak u mnie bez bo mało kto u mnie lubi "zielone" w zupie.

piątek, 23 listopada 2012

pierogi z kapustą i grzybami

Ostatnio w moim domu zapachniało Bożym Narodzeniem. Gotowała się kapusta z grzybami, lepiłam pierożki, tylko kolęd brzmiących w tle brakowało. Przyznaję, zrobiłam wigilijne pierogi przed czasem i zamroziłam. Przed samymi świętami zapewne nie starczyłoby mi czasu i zamówiłabym je u zaprzyjaźnionej pani. A tak mam własne, pyszne i tylko czekają na Wigilię.

 
 
Pierogi z kapustą i grzybami
Cisto:
  • 250g maki pszennej
  • 100ml bardzo ciepłej wody
  • 1 jajko
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
Składniki na ciasto zagnieść tak aby ciasto było elastyczne i odchodziło od ręki. Może trzeba będzie dodać nieco mąki - zależy od wielkości jajka i wilgotności mąki.

Farsz:
ilość kapusty kwaszonej i białej zależy od ilości pierogów
  • 750g kwaszonej kapusty
  • 1/2 małej główki słodkiej białej kapusty
  • 100g grzybów suszonych (ja lubię dużo i dorzucam jeszcze "na oko")
  • 2-4 listki laurowe
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • sól, pieprz


Grzyby namoczyć w gorącej wodzie, podgotować 10 minut, wystudzić, odcedzić i pokroić w drobną kostkę, płyn zostawić. Kapusty gotujemy oddzielnie - kwaszoną wypłukać, odcisnąć, posiekać, zalać w rondlu niewielka ilością wody, dodać spory listek laurowy i ziele angielskie, trochę podgotować a następnie dodać posiekane grzyby. W miarę gotowania dolewać płyn od grzybów.
Słodką cieniutko poszatkować i rozdrobnić, zalać wrzątkiem, dodać listek laurowy i 2 ziarenka ziela angielskiego, gotować do miękkości, odcedzić i dorzucić do kapusty kwaszonej. Razem gotować dolewając płynu od grzybów, posolić i popieprzyć do smaku - jak kto lubi, odparować nadmiar płynu. Ja podgotowuje potem kapustę około 3 dni po trochu, żeby nabrała mocy
Ciasto cieniutko wałkujemy, wycinamy krążki i nakładamy farsz. Sklejamy i gotujemy w osolonym wrzątku około 3 minutki od wypłynięcia. My lubimy odsmażane, więc gotowe pierożki wrzucam na patelnię i podsmażam na złoty kolor i tym razem podałam z duszona cebulką.

środa, 21 listopada 2012

zupa czosnkowa z grana padano i grzankami

Hu hu ha, hu hu ha.... no może nie zima jeszcze ale rozgrzewająca zupa przyda się jak najbardziej. Długo chodziła za mną zupa czosnkowa. Chciałam poeksperymentować i zobaczyć czy zachwyci mnie smakiem i zapachem czy wręcz odwrotnie. Przyszedł na nią czas.

Zupa czosnkowa z grana padano i grzankami (na 2 małe miseczki)
  • 30 ząbków czosnku (brzmi strasznie, co?)
  • 1 cebula
  • 300ml bulionu warzywnego
  • 1 łyżka śmietany
  • garstka tartego grana padano
  • tymianek, pieprz
  • masło
  • oliwa
Połowę ząbków czosnku włożyć do naczynka żaroodpornego, przykryć folia aluminiową i upiec - ok 45min w  180 stopniach. W rondelku rozpuścić masło i wrzucić pokrojoną w półkrążki cebulę. Dusić do miękkości. Następnie dodać posiekany surowy czosnek i podlać bulionem. Dodać upieczony czosnek, wyciśnięty z łupinek. Doprawić śmietaną, pieprzem i świeżym tymiankiem, zmiksować. Ja zupy nie soliłam ze względu na słoność sera, z którym ją podałam. Na dno miseczki wrzuciłam trochę tartego sera zalałam zupą, na wierzch wrzuciłam maślane grzanki i posypałam serem. Im więcej sera tym zupa bardziej zawiesista i bardziej słona więc trzeba uważać.


poniedziałek, 19 listopada 2012

klopsiki w sosie pomidorowym z mascarpone i pieczarkami

Ciemno, zimno i do domu daleko. A tak na serio, to jakoś miałam dziwna nadzieję, że może te mroźne poranki ominą nas w tym roku. Co prawda nie ma co za bardzo narzekać, bo jesień obchodzi się z nami łagodnie, ale jednak nie jest to, to co tygryski lubią najbardziej. Tata był w weekend na naszej podlaskiej działce posadzić m.in czosnek i niestety przymrozki już są, w dzień mglisto... aura mało przyjemna. Teraz tylko pozostaje czekać do gwiazdki a potem na wiosnę :) A dzisiaj przed Wami kolejna odsłona klopsików, następne też już czekają w kolejce :).

Klopsiki w sosie pomidorowym z mascarpone i pieczarkami
  • 500g mielonego filetu z indyka
  • 7 łyżek bułki tartej 
  • 2 czubate łyżeczki musztardy francuskiej 
  • 150ml mleka 
  • 1 jajko 
  • 1/2 cebuli 
  • sól, pieprz 
  • płaska łyżeczka curry
  • olej
Bułkę tartą zalać mlekiem i odstawić na 5-10 minut.  Do malaksera wrzuciłam mięsko, drobniutko posiekaną cebulkę, wybiłam jajko, dodałam musztardę, curry i wlałam bułeczkowo-mleczną papkę. Całość zmiksowałam, doprawiłam solą i pieprzem. Z gotowej masy uformowałam małe kuleczki (wielkości małego orzecha włoskiego)- mi wyszło ich 30 sztuk. Smażyłam na rozgrzanym oleju aż były rumiane ze wszystkich stron, czyli około 8-10 minut. 

Sos
  • 300g pieczarek
  • 500ml przecieru pomidorowego
  • 75g serka mascarpone
  • świeży tymianek
  • sól, pieprz, szczypta cukru
  • masło
Pieczarki pokroiłam na kawałki i usmażyłam na maśle, tak długo aż woda odparował i zrobiły się lekko rumiane. W rondelku rozmieszałam przecier pomidorowy z serkiem, dodałam pieczarki, doprawiłam solą, pieprzem i szczyptą cukru na przełamanie smaku pomidorów. Na koniec dodałam świeże listki tymianku. Do sosu dodałam klopsiki i wszystko razem podgrzałam.

piątek, 16 listopada 2012

łosoś w chilli i sezamie

A może na piątek pyszna rybka? Celebrujecie rybne piątki? U nas stało się to trochę "świecką tradycją". Niezależnie czy jecie rybki z powodów religijnych - postu w piątek czy z jakiś innych, najważniejsze żeby je jeść, bo są zdrowe, a jemy ich stanowczo za mało. Wiadomo, ryba jest dobra na wszystko :) Kiedy Bartek był mały jadł ryby w każdej postaci, potem się na nie obraził, bo mają oczy (oczywiście na jego talerzu nigdy z oczami nie lądowały, ale nie ma to jak dopuścić do oglądania programów przyrodniczych gdzie pływa sobie nemo, a jeszcze do oceanarium zaprowadzić, no i klops), na szczęście "odbraził" się i znowu pałaszuje.
I właśnie dlatego żeby ryb jeść jak najwięcej celebrujemy rybne piątki.

Łosoś w chilli i sezamie.
  • filet z łososia
  • słodki sos chilli tajski
  • sezam jasny i czarny
Łososia odfiletowałam, posmarowałam z każdej strony sosem chilli i odstawiłam na 30 minut. Następnie wrzuciłam na suchą patelnię i usmażyłam z obu stron po 5 minut - czas zależy od grubości łososia. Zdjęłam z patelni i posypałam sezamem. Zjedliśmy z ryżem. Łosoś w tej wersji jest soczysty, aromatyczny i przygotowanie trwa chwilkę (dla zabieganych można ostatecznie pomiąć lub skrócić czas leżakowania rybki w sosie)

środa, 14 listopada 2012

szarlotka w krateczkę

Dzisiaj szarlotka na niepogodę, bo najlepsza na smutne dni jest dobra herbatka, kocyk, książka i aromatyczna szarlotka.

Szarlotka w krateczkę
  • 200g mąki
  • 100g masła
  • 3 łyżki wody
  • szczypta soli
  • 3 jabłka
  • 2 łyżki cukru
  • pół łyżeczki cynamonu
Mąkę, zimne masło, wodę i sól zagnieść na gładkie ciasto. Uformować kulkę, lekko spłaszczyć, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 30 minut. Jabłka obrać, pozbawić gniazd nasiennych i poszatkować na cienkie plasterki. Po 30 minutach ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować. Przełożyć do wysmarowanej masłem foremki, wylepić razem ze ściankami. Ponakłówać widelcem i podpiec 10 minut w 180 stopniach. Na podpieczone ciasto wyłożyć pokrojone jabłka - ja układałam w kręgi na zakładkę. Posypać cukrem i cynamonem - mi wyszły 3 warstwy jabłek - na każdą trochę cukru i cynamonu. Na koniec na wierzchu ułożyć krateczkę z pozostałego ciasta kruchego. Zapiekać jeszcze około 15-20 minut w 180 stopniach do zrumienienia ciasta.

poniedziałek, 12 listopada 2012

wątróbka drobiowa z gruszką

Lubicie wątróbkę? Ja zdecydowanie tak. A ostatnio nawet Bartek zjadł swoją porcję. Nie jemy jej za często, bo ponoć niezdrowa, ale od czasu do czasu i owszem. 

Wątróbka drobiowa z gruszką
  • 1kg wątróbki drobiowej
  • 3 cebule
  • 1 winne jabłko
  • 2 gruszki
  • pół szklanki białego wina
  • mąka pszenna
  • sól
  • olej
Cebule pokroić w piórka i poddusić w rondlu na oleju, kiedy będzie już miękka dodać wino. Owoce obrać i pokroić w kostkę, dorzucić do rondla. Wątróbkę oczyścić z błonek i resztek tłuszczyku. Obtoczyć w mące. Smażyć na rozgrzanym oleju na złoto. Kiedy dodatki są gotowe dodawać partiami usmażoną wątróbkę, na koniec posolić do smaku. Wątróbki nie solimy przed smażeniem bo twardnieje.

sobota, 10 listopada 2012

sos słodko-kwasny z kurczakiem

Wróciłam do domu i .... nie było nic na obiad. W lodówce same resztki i skrawki. W podręcznej spiżarce też nie za wiele składników, które można by połączyć. Tak właśnie powstał, jak dla mojej rodzinki, pyszny sos słodko kwaśny.

Sos słodko-kwaśny z kurczakiem
  • 1 pojedyncza pierś kurczaka lub w polędwiczki z piersi
  • puszka ananasa
  • 2 łyżki sosu chilli
  • 3 łyżki keczupu włocławek pikantny
  • słodka papryka, sól
  • 1 łyżka mąki pszennej 
  • 2 łyżki marynowanych pędów bambusa
  • olej
Kurczaka pokroiłam w cienkie paski, posoliłam i oprószyłam słodką papryką.  Przesmażyłam na złoto na oleju i odsączyłam na papierowym ręczniku. W rondelku wymieszałam sos chilli i keczup, stopniowo dodawałam syrop z ananasa aż do osiągnięcia odpowiedniej słodkości. Do gotowego sosu dodałam łyżkę mąki dla zagęszczenia lekko sosu. Wrzuciłam w sos kurczaka i pokrojone na kawałki krążki ananasa, oraz odsączonego bambusa. Zagrzałam razem i zjedliśmy z ryżem.

piątek, 9 listopada 2012

zupa cebulowa

Nastała jesień, ostatnio trochę deszczowa, wietrzna i mało przyjemna. W takim momencie idealne są rozgrzewające zupy, np taka jak ta.

Zupa cebulowa
  • 1kg cebuli
  • 250ml białego półwytrawnego wina
  • 750ml bulionu warzywnego
  • sól, pieprz
  • 300g tartego dobrze rozpuszczającego się sera np salami
  • 1/3 kostki masła
  • opcjonalnie ciasto francuskie
Cebule obieramy i kroimy w piórka lub półkrążki. W rondlu o grubym dnie rozpuszczamy masło i wrzucamy cebulę. Dusimy. Dusimy dosyć długo, bo cebula nie tylko musi być miękka, ale dobrze by było aby nabierała rumianego koloru bez przypalenia oczywiście. Im mocniej podduszona cebula tym intensywniejszy kolor i aromat zupy. Kiedy cebula jest już gotowa dodaje wino i gotuje około 10 minut aby alkohol odparował a został sam smak. Następnie dodaje bulion i ewentualnie doprawiam do smaku - zależy czy po dodaniu bulionu jeszcze zachodzi taka konieczność. Tym razem zupę zapiekłam. Przelałam ją do kokilek, dodałam do każdej z nich po garści tartego sera i przykryłam ciastem francuskim. Piekłam do uzyskania złotego koloru. Wpadające do środka ciasto dodatkowo zagęszcza zupę. Pycha.

Do podduszenia cebuli można użyć również lekko solonego mixu Lurpaka zawierającego 65% masła, który przyznaję dostałam do przetestowania razem z wersją klasyczną i oliwkową. Miksy do codziennego użytku, smarowania pieczywa jak najbardziej. Smak fajny, konsystencja dobra. Jednak do gotowania zdecydowanie pozostanę wierna "prawdziwemu masłu" z zawartością przynajmniej 82-83% masła, które Lurpak też ma w swojej ofercie.

środa, 7 listopada 2012

pierogi z dynią i oliwą rozmarynową

Bardzo dawno nie robiłam pierogów, bo w sumie chyba nie bardzo lubię je robić. Ale jak już się wezmę to w ilościach hurtowych. Tak to się właśnie wzięłam za nie w ubiegły weekend i zrobiłam kilka wersji. Dzisiaj prezentuję Wam jedną z nich.
 
Pierogi z dynią i oliwą rozmarynową

Cisto:
  • 250g maki pszennej
  • 100ml bardzo ciepłej wody
  • 1 jajko
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
Farsz:
  • około 750g dyni hokkaido
  • 2 łyżki roztopionego masła
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Dodatkowo:
  • oliwa
  • świeży rozmaryn
Składniki na ciasto zagnieść tak aby ciasto było elastyczne i odchodziło od ręki. Może trzeba będzie dodać nieco mąki - zależy od wielkości jajka i wilgotności mąki. Dynię hokkaido pokroić na kawałki i upiec - 30 minut w 180 stopniach, kładąc skórką na blaszce. Po upieczeniu dynie obieramy, dodajemy roztopione masło i miksujemy. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i spora ilością świeżo tartej gałki muszkatołowej. Ciasto cieniutko wałkujemy, wycinamy krążki i nakładamy farsz. Sklejamy i gotujemy w osolonym wrzątku około 3 minutki od wypłynięcia. Gotowe pierożki podsmażamy na oliwie rozmarynowej, czyli na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy gałązki świeżego rozmarynu i chwilę czekamy żeby oliwa nabrała aromatu.

poniedziałek, 5 listopada 2012

gulasz z szynki na ostro z kakao

A może na jesienny obiad aromatyczny gulasz? Serdecznie zapraszam.
 
Gulasz z szynki na ostro z kakao
  • 1kg szynki wieprzowej
  • 3 marchewki
  • 300g dyni
  • 2 cebule
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 papryczka chilli
  • 1 łyżka kakao
  • sól, pieprz ziarnisty. ziele angielskie, listek laurowy
  • 350ml czerwonego wina
  • mąka pszenna
  • olej
Mięso pokroić w kostkę - taka na jeden kęs, posolić, obtoczyć w mące i smażyć na rumiano na dużym ogniu. Marchewkę obrać i pokroić w talarki. Dynię obrać i pokroić w kostkę. Cebulę pokroić w piórka, papryczkę drobno posiekać a czosnek przecisnąć przez praskę. W dużym rondlu rozgrzać olej i poddusić cebulę z czosnkiem, dodać papryczkę, pieprz, ziele i listek . Zalać winem i dorzucić marchewkę z dynią. Dusić na niewielkim ogniu, dodać usmażone mięso. Dodać kakao i dusić aż wszystko będzie miękkie, w razie konieczności dodać jeszcze trochę wina.

piątek, 2 listopada 2012

pudding z pain-au-chocolat z jabłkami i cynamonem

 Przedstawiam Wam kolejna wersję cudownego puddingu wg Nigelli. Zagościł w naszym weekendowym menu śniadaniowym na stałe. Pojawia się w różnych odsłonach. Tym razem z jesiennymi jabłkami i cynamonem. Ta porcja spokojnie starczy na rodzinne śniadanie dla 3-4 osób. Przynajmniej u nas, my dwoje i Bartek nie dajemy rady tego spałaszować w niedzielny poranek w całości.

Pudding z pain-au-chocolat, z jabłkiem i cynamonem
  • 4 bułeczki francuskie z czekoladą
  • 400ml śmietany 30%
  • 200ml mleka
  • 1 jajko
  • 4 żółtka
  • 3 łyżki drobnego cukru z wanilią (albo zwykłego i 1 łyżka ekstraktu waniliowego)
  • 2 jabłka antonówki
  • cynamon
Jabłka obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych, kroimy w kostkę i mieszamy z cynamonem.Pieczywo najlepiej żeby było wczorajsze. Kroimy je w grube kromki i układamy w naczyniu do zapiekania spodnią warstwę, następnie warstwę jabłek i znowu pieczywo. W rondelku podgrzewamy mleko ze śmietaną prawie do wrzenia. Jednocześnie w misce ubijamy jajka z cukrem. Kiedy mleko ze śmietanką są gorące, wlewamy je do jajek ciągle mieszając. Mieszaniną zalewamy pieczywo. Odczekujemy z 10 minut żeby nasiąkło i wstawiamy na 45 minut do piekarnika nagrzanego do 160 stopni - czyli aż masa się zetnie. Pudding na wierzchu jest chrupiący a wnętrze jest miękkie i kremowe.


środa, 31 października 2012

dynia z chorizo i czosnkiem

Dynia i chorizo to bardzo aromatyczne i apetyczne połączenie. A teraz jest idealny moment aby delektować się urodzajem dyń i tworzyć z nich rozgrzewające dania.

Dynia z chorizo i czosnkiem
  • ok 1 kg dyni hokkaido
  • 1 duża cebula
  • 1 por - biała część
  • 4 ząbki czosnku
  • kawałek kiełbaski chorizo - ok 6-8cm
  • olej
  • słodka papryka w proszku
Dynię pokroić na kawałki, pozbawić włókienek i upiec - około 30 minut w 180 stopniach, kładąc na blaszce skórką do dołu. Upieczoną dynie obrać - skórka schodzi łatwiutko - i pokroić w kostkę. Cebulę pokroić w piórka, pora w półplasterki, czosnek w plasterki. Na patelni rozgrzać olej, podsmażyć cebulę z porem, potem dodać czosnek i całość poddusić. Dodać chorizo pokrojone na półplasterki i podsmażyć około 3-4 minutki. Wymieszać z pokrojoną dynią i na koniec oprószyć słodką papryką.

poniedziałek, 29 października 2012

klopsiki w pieczarkowym sosie

Moje dziecko uwielbia klopsiki. Zarówno sauté, w sosie pomidorowym a teraz okazało się, że również w pieczarkowym. Te zostały nazwane "białymi klopsikami". Klopsiki przygotowałam według tego przepisu, zamieniłam tylko mięso na indyka.

Klopsiki z indyka w sosie pieczarkowym
  • 500g mielone filetu z indyka
  • 4 łyżki bułki tartej 
  • 2 czubate łyżeczki musztardy francuskiej 
  • 150ml mleka 
  • 1 jajko 
  • 1/2 cebuli 
  • sól, pieprz 
  • od siebie dodałam jeszcze 3 dodatkowe łyżki bułki tartej
4 łyżki bułki tartej zalać mlekiem i odstawić na 5-10 minut.  Do malaksera wrzuciłam mięsko, drobniutko posiekana cebulkę, wybiłam jajko, dodałam musztardę i wlałam bułeczkowo-mleczną papkę. Całość zmiksowałam, doprawiłam solą i pieprzem. Masa była dosyć luźna w związku z tym dodałam już do gotowej mieszaniny jeszcze 3 łyżki bułki tartej. Sądzę, że wszystko zależy od rodzaju mięsa, wielkości jajka i czubatości łyżeczek musztardy. Z gotowej masy uformowałam małe kuleczki - mi wyszło ich 30 sztuk. Smażyłam na rozgrzanym oleju aż były rumiane ze wszystkich stron, czyli około 8-10 minut.

Sos pieczarkowy
  • 500g pieczarek
  • 200ml śmietany 12%
  • 250ml wody
  • 2 łyżki masła
  • sól, pieprz
  • 2 łyżki mąki pszennej
Pieczarki pokroić wedle uznania, ale nie za drobno. W rondlu roztopić masło, wrzucić pieczarki. lekko posolić i popieprzyć i podsmażyć na złoto. Następnie dodać wodę i zagotować. Na koniec dodać śmietanę wymieszaną z 2 łyżkami mąki pszennej i 1 łyżką wody z pieczarek - żeby śmietana się zahartowała i nie zważyła w sosie - dla zagęszczenia sosu. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Do gotowego sosu dodać gotowe klopsiki i razem podgrzać. Podałam z makaronem i posypałam świeżym oregano.

sobota, 27 października 2012

ziemniaczane chipsy

Postanowiłam spróbować domowej produkcji chipsów ziemniaczanych. Nie mam niestety frytkownicy, bardzo by ułatwiła sprawę. A tak to pokroiłam obrane ziemniaki na cieniuteńkie plasterki - użyłam do tego ręcznej krajalnicy do sera. Osuszyłam każdy plasterek na ręczniku papierowym i wrzucałam partiami na rozgrzany olej. Kidy już się lekko zezłociły wyjmowałam i ponownie osuszałam na ręczniku papierowym. Kiedy przestygły posoliłam a część oprószyłam papryką. Kiedy ziemniaczki są pokrojone za grubo robią się po ostygnięciu miękkie. Dobre, ale nie chipsowate :)

piątek, 26 października 2012

stynki w tempurze

Kupiłam ostatnio stynki. Małe rybki, moje miały około 15cm (dorastają do max 30cm) pozbawiłam łepków i usmażyłam w całości w tempurze na głębokim oleju. Zjedliśmy je maczając w słodkim sosie tajskim. Pyszna przekąska. 
Tempurę zrobiłam wg następujących proporcji:
  • 1 żółtko
  • 500ml lodowatej wody
  • 250 g mąki
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...