sobota, 29 września 2012

suszone pomidory

Po raz kolejny pokazuje Wam suszone pomidory w oliwie. Robię je co roku i co roku za mało. Kończą się nadspodziewanie szybko. Ciągle ktoś sięga po kolejny słoiczek i nie minie półmetek zimy a już źródełko prawie wysycha. Póki co zrobiłam ok 10 kg. Zobaczymy, może jeszcze rzutem na taśmę zrobię kilka.

Suszone pomidory
  • pomidory san marzano albo polne (tak się u mnie na targu nazywają)
  • suszone zioła (oregano, tymianek, zioła prowansalskie, bazylia)
  • opcjonalnie świeży czosnek
  • oliwa
  • sól
Pomidory kroimy wzdłuż na pół. Układamy na blaszce skórką do dołu bardzo ścisło. Obficie od góry solimy i wstawiamy na kilka godzin do piekarnika nagrzanego do 70-90 stopni. Należy zostawić leciutko uchylone drzwiczki żeby wilgoć z pomidorków miała ujście. Wysuszone ale nadal lekko miękkie pomidorki wkładamy do słoików przesypując ziołami i zalewamy oliwą tak aby były zakryte. Zakręcamy i staramy się nie zjeść wszystkich od razu.

3 komentarze:

  1. Najtrudniejszym etapem tego procesu
    to chyba...
    nie zjeść wszystkich, albo większości
    od razu :)
    Mniam, mniam :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje też zawsze zbyt szybko się kończą niestety... Są takie pyszne... ja dodaję do niektórych słoiczków kapary, nadają nieco ostrzejszy smak. M.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz kilka słów po przeczytaniu przepisu.
Nie używaj słów wulgarnych, obraźliwych.
Anonimom dziękuję, jeśli chcesz komentować podpisz się :)
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...