Od zawsze moja Mama robiła kładzione kluseczki jako dodatek do gulaszy, bitek w sosie, czy nawet podsmażonej cebulki ze skwarkami. Kładzione kluseczki to chyba coś tak łatwego, że każdy sobie poradzi a zawsze jakaś odmiana.
Kładzione kluseczki (porcja na 2 osoby)
- 2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki wody
- 1 jajko
- sól
Wsypujemy mąkę do miski, wbijamy jajko i dolewamy po trochu wodę stale mieszając i rozcierając grudki(czasem trzeba dosypać troszkę mąki albo dolać wody żeby ciasto nie było za wodniste lub zbyt zwarte - wczoraj usiłowałam właśnie złapać proporcje i te są najbliższe ideału). Masę należy posolić, powiedzmy spora szczyptę. Kiedy masa będzie gładka i kleiście gęsta, zaczynamy wykładać łyżką kluseczki do gotującej się osolonej wrzącej wody. Ja robię tak, że nabieram łyżką masę i zanurzam łyżkę we wrzątku i kluseczka spada do wody, ale można robić to przy pomocy dwóch łyżek - jedną zrzucać kluseczki z drugiej. Gotujemy aż kluseczki wypłyną i jeszcze 5 minut.
Super,coś dla mnie bo i łatwe.. Zawsze coś innego niz makaron czy ziemiary ;D Juz sobie go spisuje ,,dzieki :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze jedno pytanko ?
OdpowiedzUsuńStarczy z tej proporcji na trzy osoby ? :-)
uwielbiam kładzione z sosem ;]
OdpowiedzUsuńuwielbiam kładzione. Jak byłam mała to mówiłam na nie kluski wełniane, ale czemu nie wiem? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Bardzo dobry pomysł do gulaszu! Kluseczki są proste do zrobienia i smakują właściwie z każdym sosem.M.
OdpowiedzUsuńSą pyszne !!! Zrobiłam i mogę innym również polecić :-) A co lepsze szybciutko sie je robi :) Dziękuję :***
OdpowiedzUsuńLubie to! :)
OdpowiedzUsuń