piątek, 4 listopada 2011

kurczak i śliwki w boczku


Szybka i mało pracochłonna przekąska, kolacja, czy czekadełko. Tym razem w kuchni zastąpił mnie Bartuś. Cud, że ostały się jakieś śliwki, bo to mały odkurzacz na suszone owoce. Tę przekąskę można serwować na wiele sposobów. Kurczaka można różnie doprawić, można go wcześniej zamarynować. Tak samo śliwki można zastąpić figami, morelami lub pomieszać. Każda wersja się sprawdza. Kiedy już wszystko zawiniemy w aromatyczny boczek i zapieczemy trzeba tylko 20-30 minut żeby przekąska była gotowa.

6 komentarzy:

  1. bardzo lubię taką przekąskę - robię zarówno ze śliwkami jak i morelami, czasami zawijam w boczek wątróbkę i owoce - pycha!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nigdy nie próbowałam takich pyszności.Kusząco wyglądają.Ale najbardziej mi się podoba mały pomocnik :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach ten Twój pomocnik kuchenny:)Rozbrajający jest!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bartuś też jest amatorem przekąsek ze śliwkami! :)) Nic dziwnego, wyglądają pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam :) Ja dodatkowo do każdej śliwki daję orzecha włoskiego a śliwki jak sa mocno wysuszone (takie nasze polskie a nie kalifornijskie) to moczę w słodkiej herbacie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudo ten Bartuś, niedługo zajmie twoje miejsce w kuchni. A czekadełka pysznościowe! M.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz kilka słów po przeczytaniu przepisu.
Nie używaj słów wulgarnych, obraźliwych.
Anonimom dziękuję, jeśli chcesz komentować podpisz się :)
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...