Ostatnio Bartuś w każdy weekend gdy tylko wstanie (a niestety jest to bardzo wcześnie rano jak na weekend) przybiega i krzyczy kakao i placuszki chcę! Tym razem placuszki słodkie i owocowe.
Bananowo-jabłkowe placuszki
Bananowo-jabłkowe placuszki
- 30g roztopionego masła
- 225g mąki
- 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki brązowego cukru cynamonowego
- szczypta soli
- 300ml tłustego mleka
- 2 jajka
- 1 jabłko
- 1 banan
- cukier puder do posypania
Mieszamy w misce mąkę, proszek do pieczenia, sól i cukier. W drugiej mieszamy jajka, mleko i rozpuszczone masło. Następnie mieszamy składniki suche i mokre, mieszając trzepaczką na gładką masę. Dodajemy starte na tarce jabłko i rozdrobnionego banana, mieszamy. Placuszki mniej więcej 5-7cm średnicy, smażymy na suchej rozgrzanej patelni.
ja się Bartusiowi nie dziwię - Młody jak był młody też tylko placki i placki na weekendowe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńależ ośnieżone! jak nasze kochane Rysy!
OdpowiedzUsuńSuper, spróbuję dzisiaj zrobić, bo Władek uwielbia placuszki na kolację:)
OdpowiedzUsuńmmm... jabłkowo - bananowe pyszności!
OdpowiedzUsuńa ja tylko z jabłkiem takie robiłam, nawet ujęcie zimowe takie samo :) z bananem jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym jeden placuszek skosztowała :)
OdpowiedzUsuńWitam, czy napewno 2 czubate łyżki proszku do pieczenia a nie łyżeczki? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpoprawione, dziękuję za czujność
Usuń