środa, 20 czerwca 2012

grillowane żeberka w marynacie z keczupem i majonezem

To moje kolejne podejście do grillowanych żeberek. Mam jedną zasadę. Po żeberka do sklepu zawsze wysyłam Michała. Panie sklepowe facetowi zawsze dają ładniejsze :) przynajmniej ja mam takie doświadczenia. Zawsze zagadają "żeby żona była zadowolona" itp itd. Więc skoro tak, to niech kupuje. I wiecie, że faktycznie zawsze dostaje takie piękne, chudziutkie z dużą ilością mięska prawie jak nie żeberka?! Przynajmniej jest co jeść, a nie tylko polizać kostki :) Tym razem grillowałam nie w całości, ale w dużych kawałkach. 

Grillowane żeberka w marynacie z keczupem i majonezem
  • 5 łyżek keczupu łagodnego
  • 2 łyżki majonezu
  • 2 łyżki miodu gryczanego (ale może być inny)
  • łyżeczka sosu sojowego ciemnego
  • pieprz cayenne
  • 2 posiekane ząbki czosnku
  • olej
  • żeberka
Wszystkie składniki marynaty wymieszać i posmarować nią poporcjowane żeberka. Zalać resztą marynaty i odstawić na noc do lodówki. Grillować z każdej strony aż mięsko się zarumieni i przestanie po nakłuciu sączyć się "woda". Żeberka są miękkie  i soczyste. Możne je tez upiec w piekarniku.

ps. 
Apel do moich Panów! 
Wybudujecie mi w końcu tego wielkiego grilla, który marzy mi się pod jesionem?

12 komentarzy:

  1. No kochana,od samego rana ślinka mi pociekła czytając tak smakowity przepis.Mam w domu 3 facetów,więc to przepis wymarzony dla mnie.Biegnę po żeberka(wiem,wiem,powinnam wysłać męża:))))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeberka pieczone w kawałku były rzeczywiście pyszne i bardziej soczyste, marynata świetna. M.
    P.S. a podanie ze zdjęciem napisałaś do panów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślisz że bez pisemnego podania się nie uda? no dobra... napiszę.....

      Usuń
  3. postaw się, że jak nie będzie dużego grilla to więcej takich pyszności nie dostaną a wybudują bardzo szybko!

    OdpowiedzUsuń
  4. pycha są takie żeberka, podobnie marynowałam udka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe! Musiały rozpływać się w ustach po pobycie w takiej marynacie, palce lizać!

    OdpowiedzUsuń
  6. hmm, z tego co pamiętam, to karkówkę też chyba mąż kupował ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście :) po mięso do naszego osiedlowego należy wysyłać tylko facetów :)

      Usuń
  7. Poproszę plany takiego grilla i zbudujemy go rach ciach :) Żeberka znakomite :)

    OdpowiedzUsuń
  8. trzymam za słowo bo plany to ja już od dawna mam :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz kilka słów po przeczytaniu przepisu.
Nie używaj słów wulgarnych, obraźliwych.
Anonimom dziękuję, jeśli chcesz komentować podpisz się :)
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...