Uwielbiam nadziewane różnościami muszle. Wypróbowałam już wiele kombinacji i wciąż szukam dalej i dalej, mieszam składniki i szukam inspiracji.
Conchiglioni z kurczakiem i suszonymi pomidorami
- 40 muszli
- 2 piersi z kurczaka
- 1 por - biała część
- 4 pieczarki
- 5 pomidorów suszonych
- mozzarella
- sól, pieprz
- 2 łyżki majonezu
- 1 łyżka keczupu
Muszle ugotować w osolonej wodzie, 2 minutki krócej niż instrukcja na opakowaniu. Kurczaka, oczyścić, posolić i wrzucić na patelnię grillową. Pora pokroić w półkrążki, pieczarki w dosyć drobna kostkę, posolić i popieprzyć i razem udusić. Kurczaka ostudzić i porwać wzdłuż włókien na dosyć drobne kawałki. Wymieszać z porem i pieczarkami, dodać pokrojone na kawałki pomidory. Całość wymieszać z majonezem i keczupem, doprawić ew do smaku.
Nadziewać muszle, na wierzch położyć po kawałku mozzarelli i zapiec 30 minut w 180 stopniach.
Nadziewać muszle, na wierzch położyć po kawałku mozzarelli i zapiec 30 minut w 180 stopniach.
Fajne połączenie smaku (takie bardzo wakacyjne) i super propozycja na pyszny obiad.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Ależ ty masz urozmaicone pomysły na zawartość muszli!!! Wyglądają pięknie i smakują na pewno pysznie.
OdpowiedzUsuńA nadzienie może być samodzielną sałatką, prawda? M.
Podoba mi sie to polaczenie smakow, musze koniecznie wyprobowac!
OdpowiedzUsuńwspaniałości:) muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńZ wielką ochotą zjadłabym taki obiadek!! Pycha!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Uwielbiam wielkie muszle pod każdą postacią, ale Twoje danie wygląda wyjątkowo apetycznie! Wpraszam się na obiad ;)!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudnie pyszne smakołyki!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to nadzienie.
Pysznie to wyglada:)
OdpowiedzUsuńpyszne, ale pyszne jedzonko:-)
OdpowiedzUsuńTak nie można - robić człowiekowi smaka, a potem jak człowiek te maciupkie muszelki chce ponadziewać, to przy trzeciej szaleje, bo nadzienie wyłazi i w końcu robi makaron z paciają - oj, muszę się kiedyś wprosić na taki pyszny obiad do Ciebie:D
OdpowiedzUsuń