W mojej kuchni borówki i żurawina panoszą się gdzie chcą. Wykorzystuję je w różnej formie i do różnych celów. Mam żurawiny zżelowane, żurawiny jako syrop, ocet borówkowy, dżem borówkowy.... A potem dodaję je do sosów, marynat, zapiekanek, świetnie pasują do drobiu, syrop jako dodatek do różowego lukru, a ocet do bezy... zastosowań mnóstwo.
Borówki z gruszkami
- 1 litr borówek
- 2 gruszki
- garść cukru
- 2 łyżki czegoś żelującego (dżemix/żelfix/cukier żelujący/żelatyna)
Musi być pyszne ;)!!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry dodatek do mięs, zwłaszcza drobiu! Ale równie pyszne - tak łyżeczką ze słoiczka...mniammmm. M.
OdpowiedzUsuńJakoś się nie mogę przekonać do borówki. Moi teściowie wpychają jej tony, a mnie jakoś nie "wchodzi".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
bardzo energetyzujące połączenie!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się.
Bardzo smakowita propozycja! ciekawe jak smakuje:)
OdpowiedzUsuńKolory to ma obłędne - a przy okazji to prawdziwa witaminowa bomba i pyszny smak :)
OdpowiedzUsuń