Kolejne wspólne gotowanie, tym razem przepis podała
Pyza-Iza. Wspólnie udział wzięły: Pyza, Ja,
Kasia, Asiek,
Marianna, Sylwia, Basia, Gosia. We wspólnym gotowaniu najfajniejsze jest to, że mamy jeden przepis a potem wychodzi kilka zupełnie innych dań. Każda coś doda od siebie, dostosuje do upodobań rodziny, coś zamieni, coś pominie i tak gotując wspólnie tworzymy całkiem inną, nową jakość. Oryginalny przepis pochodzący od Izy prezentował się następująco:
500 g makaronu paccheri (to takie nieduże rurki szersze przy jednym końcu - można zastąpić po prostu rurkami przyp.Iza)
2 łyżki masła
2 łyżki tartego parmezanu
4 pokrojone w paski cienkie plasterki szynki parmeńskiej
2 łyżki uprażonych i drobno posiekanych orzeszków pinii
świeżo zmielony czarny pieprz
sos dyniowy: 800 g obranej i pokrojonej w kostkę dyni
4 łyżki oliwy z oliwek
2 listki posiekanej świeżej szałwii
50 ml białego wytrawnego wina
sposób przygotowania: "Aby przygotować sos, należy sparzyć dynię wkładając ją do wrzącej, lekko osolonej wody na 5 minut. Odcedzić, wymieszać ją dokładnie z szałwią i oliwą z oliwek. Doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem i piec 40 min. w temperaturze 170st.C - najlepiej piec dynię w naczyniu, w którym potem będziemy robić sos. Po wyjęciu z piekarnika postawić naczynie na gazie/ogniu, dodać szynkę parmeńską, dolać wino i zagotować.
Makaron ugotować al'dente w dużej ilości wody - 1 litr wody na 100g makaronu - z odrobiną oliwy z oliwek, od czasu do czasu mieszając. Makaron odcedzić. Włożyć makaron do sosu a gdy sos będzie zbyt gęsty dodać 2 łyżki wody z gotowania, zestawić z ognia, dodać masło i parmezan, delikatnie wymieszać. Doprawić świeżo zmielonym pieprzem i każdą porcję posypać orzeszkami pinii."A mój przepis do tego przepisu był taki:
Makaron z sosem dyniowym- 350g makaronu soba
- 800g upieczonej dyni
- 4 łyżki oliwy
- 1 szklanka białego półwytrawnego wina
- posiekana garść kolendry
- 1 nieduża papryczka piri piri
- 4 plastry szynki serano
- łyżka masła
- 2 łyżki tartego parmezanu
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- pestki dyni
Dynię upiekłam, pokroiłam na kawałki, zalałam winem, dodałam oliwę, masło i papryczkę drobno posiekaną. Wszystko dusiłam do całkowitej miękkości dyni. Kiedy sos miał odpowiednią konsystencję dorzuciłam pokrojoną w paski szynkę, starty parmezan i posiekaną kolendrę. Doprawiłam do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Jeszcze chwilę razem dusiłam. Podałam z makaronem soba posypane pestkami dyni. Danie sycące i aromatyczne.
Smakowicie!! Wiedziałam, że każde wykonanie będzie inne! Fajnie by było jeszcze móc skosztować:)
OdpowiedzUsuńPysznie się to danie prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńJa też troche pozmieniałam:) a spróbowac to też bym chętnie się pisała!!!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia:)
margoja
fajowa wersja - z sobą na pewno pyszne! dzięki, Olu, za wspólną zabawę :-)
OdpowiedzUsuńSuper!!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem co to za makaron soba ale brzmi bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie za rzadko jadam ten makaron. A dynia mnie opętała. Muszę też w końcu coś wyprodukować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie w ten wieczór deszczowy
Monika
Ooo, z makaronem soba zrobiłaś? Kocham ten makaron, ciekawa jestem bardzo, ajk smakuje! :) Uwielbiam z Tobą pichcic! :)
OdpowiedzUsuńJedzonko wygląda smakowicie i kolorowo. Ciekawa jestem tego makaronu - nigdy nie jadłam. Fajnie, że z jednego przepisu tyle dań wychodzi. Gratuluję wam dziewczyny! M.
OdpowiedzUsuń